Patrycja

Patrycja, 21 july 2012

struktura snu

neuronowy sen
spod rzęs łuska opuchliznę
zmienia się w oczekiwanie
zamknięte w jałowych powiekach


number of comments: 2 | rating: 16 | detail

Patrycja

Patrycja, 20 june 2012

zadrapania

pieść mnie jestem łąką
poranną melodią mgieł
uderzaj wiatrem w okiennice
na wpół otwarte

nieśmiało dotykaj
rozplecionymi wzdłuż palcami
zdecydowanie rozpisuj
metafory na białych piersiach

na koniec unieś
nad nieruchome powietrze
w esencję czerwonych kwiatów
rysowanych paznokciem na skórze


number of comments: 18 | rating: 22 | detail

Patrycja

Patrycja, 3 june 2012

noc rozwieszam na klamerkach

drzewa śmieją się najdłużej
zrzucając ostatnie promienie
między zielonymi ramionami
zapala się noc

rozbrzmiewa sowia muzyka
i szeleści w kierunku ciszy
gdzie kosze paproci
pieszczą śpiący czerwiec

wtulone w siebie sarny
drżą na dźwięk
łopotu pajęczyn
ciężkich od rosy

pierwsze światło rozciągnięte leniwie
po pachnących ziołach
rozpryskuje się
w zasłonach wilgotnych gałęzi

na poszarzałej książce
tańczy sen
dzień różowieje


number of comments: 18 | rating: 30 | detail

Patrycja

Patrycja, 30 may 2012

wiersze

nieme ptaki
lecące ku niebu
gdzie kamień staje się rzeźbą


number of comments: 9 | rating: 22 | detail

Patrycja

Patrycja, 23 may 2012

nocny krajobraz

złapany księżyc
w chłodne dłonie ciszy
zawisł na gałęzi
pod czerwienią świtu
a gwiazdy jak prostytutki
płaczą wysoko w niebo
błyszczącym udawaniem

bez pytań


number of comments: 6 | rating: 16 | detail

Patrycja

Patrycja, 22 may 2012

najgłośniej

nie płacz
musi być ławka
pod ramieniem dębu
ciepło piersi
tulących skronie
i dom
do którego
dochodzą listy

musi być pejzaż
z zielonych liści
i zapach deszczu
rozsypany w matczynym warkoczu

nie milcz
cisza płacze najgłośniej


number of comments: 13 | rating: 21 | detail

Patrycja

Patrycja, 19 may 2012

złote jabłka

piersi
roztańczone hesperydy
osłaniasz drzewem z milczącego ogrodu

kwiatom wyginasz udręczone szyje
smakując żebraczą wędrówkę
i ciał podupadłe modlitwy


number of comments: 4 | rating: 17 | detail

Patrycja

Patrycja, 18 may 2012

przyszedł

Mówiłeś, że jest zawsze blisko.
W oddechu, który biorę,
na potarganych włosach córki,
skaleczonym kolanie syna.
Jest w chlebie, którego brakuje,
w przebaczeniu i pod jabłonią
gdzie pochowałam swoje psy.

Mówiłeś, że jest blisko.
Był.
Przyszedł i zabrał.
Cicho pytam, czy jeśli go znajdę,
odda?


number of comments: 21 | rating: 23 | detail

Patrycja

Patrycja, 14 may 2012

w pokoju bez ciszy

wchodzisz we mnie głosem
ciało nabiera kształtu
piersi rosną
podobne ptakom
moszczą gniazda
z miękkich palców

peonie niewinnie otwarte


number of comments: 11 | rating: 19 | detail

Patrycja

Patrycja, 13 may 2012

łąki i inne mary

roztrzepotane trawy zrzucają zieleń
rozpuszczają się bledną
wiatr przywiewa obrazy
kiedy byłam pasterzem i jagnięciem
przeglądającym się w iskrach
szeleszczących strumieni

nad głową ciemne zacerowane łaty
podstępnie błagają o uśmiech
co się gorzko zanosi w ptakach
spada ciężarem na powieki


number of comments: 10 | rating: 17 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1