4 september 2012
nie plotłeś warkoczy lecz spokojny sen
Mówiłeś,
- jestem z ciała i krwi,
czasem tylko twarz traci cechy,
chociaż wewnątrz twoja obecność i nieobecność,
nie są jednakowe, szarpią inaczej.
Obiecałeś nie płakać,
kiedy cisza wejdzie w kilka ścian
a z płotu wypadnie ostatni ząb.
Dziś rozumiem i wiem,
że mężniejesz z każdą wypuszczoną łzą Tato.
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek