13 october 2025
z pierwszą zorzą
mgła przerosła wieczorem senną ścianę lasu
rozrzucając po liściach chłód wilgotnych kropli
cienie zeszły z obłoków gwiazdy nie chcą zasnąć
szare mchy pod stopami zwyczajnie przemokły
noc milczeniem zakwitła rozsiewając ciszę
drzew kikuty wspierają dziką ciemność nieba
rym przed wierszem zawrócił i więcej nie przyszedł
czyniąc ukłon poezji nawet jakby nie chciał
chociaż strojnym jałowcom w przezroczyste perły
sacrum nocy drżąc z zimna wciąż nowe zawiesza
jakby jasność dla której już nie piszę wierszy
chciała dziś z pierwszą zorzą niechybnie się przespać
18 october 2025
wiesiek
17 october 2025
wiesiek
16 october 2025
wiesiek
15 october 2025
wiesiek
15 october 2025
Jaga
14 october 2025
wiesiek
13 october 2025
Jaga
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw