7 october 2011
***
W czerepach otwartych wyraz zdziwienia
Mózgu jęzor na zewnątrz jestestwa wydalony
Zawisł na pętli szczęk rozwartych świadomości podporze
Z mózgu glejaka gwiazda opada
Jak pająk z gniazda swego wyłazi
Rtęcią otruty i ołowiem pocięty
Piszczy piskiem zdartej opony
W strukturze sieci rozdrobnionej przez botoksu cyngiel
Blokuje Astrocytów fal uderzenia
O tamę astro neuroprzekaźników
I ból szeptem zaszczepia
W Astrocytów szepczącym chórze
Behawioru tłumnej masy hahanie!
Jonów wapniowych ulewa
O tafle uczuć odbitych
Tajfunu wrzaskiem sensu wybrzeże niszczy!
Gdzie jesteś mego jestestwa nowotworze?
W której komórek jaskini…
W której przed chaosem szaleństwa nie człowieczeństwa okrzyku
Się uchowałeś?
Jakże malutkim jesteś kryształem
Co błyska z pod kurzu kosmatej złota struktury
Jak tam w śród ciszy gęsto utkanej w ogóle cokolwiek usłyszeć
zdołasz?
Ta cisza co Ciebie deprawowała
Mnie mocą i blaskiem obdarza
I za nic mam życia narkotyk!
szamanwww
24 december 2025
wiesiek
23 december 2025
wiesiek
22 december 2025
Eva T.
20 december 2025
Anthony DiMichele
19 december 2025
wiesiek
19 december 2025
Jaga
19 december 2025
steve
19 december 2025
steve
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek