28 września 2011
***
Śmierci kosa ścina gęsiej skórki pióra
Jak nóż rzeźnika co w żebra kołatką uchwytu puka
Fala strachu w serce zakłuwa
Bite za mocno warstwy ciepłego węgliwa
Jak nieboraków zgraja bosa
Przed blokiem górą podartą flag koszul macha
A Twoja twarz kapitulacji wągrem zakryta
Z bólem twarzy czerwia czerwienią wybucha
Wstydu krew z mego oblicza ucieka
Gonią ją sentymentu wampiry
Skroń zryta ciężkiego czołgu pługiem
Kamieni skibą jak śmierci nagrobną płytą przykrywa
Gonią jej mojej przysięgi
słowa
Jak miłość zdradzona śmierci dotykiem
Tak ty się poddaj i nie walcz
Nie skuwaj tarcz z wątpliwych iskier idei
Poddaj nadzieję pod czołgów glist gąsienic omotem
Nie wyplączesz się z pod tej pajęczyny zdradliwej
Dotknełeś zarazy nici
I tam pod obowiązkiem daniny ugrzęzłeś
Wyłaź twardzielu z błota moczaru
Grzechu paskudna gruda ugrzęzła w twej głupoty pancerzu?
Mocarzu weź i się utop pod swojej wagi ego
Nic nie wart czołgu pancerz na broń niematerialną
Ducha głowica pancerz rozdrabnia
Jak roślin nasion
kiełki asfalt prują
Tak uczuć igła ideę zakłuwa
I szczepi nadzieją zarazy ludzkiej pyszności
Schrup człowieku te wszystkie czołgi
I wypluj w piach dusz nieprzepasanych zarodek!
A ty opasaj bioder ich płodność
Opasaj nadziei karmazynem
Opasaj i posiądź w słów przysiędze
Że wart jesteś tych słów brzmienia
Bo jeśli One nie ważne to wszystko nieważne
szamanww
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta