15 december 2011
/***/
krew w żyłach skrzepła
im prawie na kamień
lecz ich uparte lędźwia
nadal skrycie pragną
[w porywach głodu wiecznie
takie rozdarte i krzyczące]
jednak ich twarze są jak
niepewne swej urody
kwitnące jabłonie
co lubią się lekko rumienić
już na samą myśl o owocu
[obłudnicy czy marzyciele
a może grzesznicy?]
nie_pokój tchnień
ich duszami stale targa
wiodąc swój własny żywot
u stóp Króla
[zuchwałe!]
post scriptum:
nie zbieram już łez
w nadstawiony kapelusz,
proszę tylko zadaj im śmierć
choć na chwilę, Panie!
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)