15 grudnia 2011
/***/
krew w żyłach skrzepła
im prawie na kamień
lecz ich uparte lędźwia
nadal skrycie pragną
[w porywach głodu wiecznie
takie rozdarte i krzyczące]
jednak ich twarze są jak
niepewne swej urody
kwitnące jabłonie
co lubią się lekko rumienić
już na samą myśl o owocu
[obłudnicy czy marzyciele
a może grzesznicy?]
nie_pokój tchnień
ich duszami stale targa
wiodąc swój własny żywot
u stóp Króla
[zuchwałe!]
post scriptum:
nie zbieram już łez
w nadstawiony kapelusz,
proszę tylko zadaj im śmierć
choć na chwilę, Panie!
14 stycznia 2025
Nowy RokTrepifajksel
14 stycznia 2025
Pożegnanie (post mortem)Deadbat
14 stycznia 2025
1401wiesiek
14 stycznia 2025
Ja jeszcze kiedyś do ciebieEva T.
14 stycznia 2025
w objęciachsam53
14 stycznia 2025
KonfrontacjeMarek Gajowniczek
14 stycznia 2025
Nadeszła zimaMisiek
14 stycznia 2025
spotkanieYaro
14 stycznia 2025
Walc BelamonteBelamonte/Senograsta
13 stycznia 2025
1301wiesiek