22 june 2011
Zabiorę Ciebie...
Zabiorę Ciebie gdzieś daleko
srebrzysto-białym odrzutowcem
i zamieszkamy gdzieś nad rzeką,
gdzie wszystko będzie nowe, obce.
Gdzie żaden bank i windykator
nas już na pewno nie odszuka.
Gdzie tylko wiosna jest i lato.
Cicho! Ktoś znowu do nas puka.
Zabiorę Ciebie gdzieś daleko,
gdzie nie ma banków i pieniędzy.
Gdzie z miodem będziesz piła mleko.
Zapomnisz o tej naszej nędzy.
Nie będzie rat ani terminów,
ani ostrzeżeń w żadnych drukach
i żadnych NIP-ów, żadnych PIN-ów.
Bądź cicho! Znowu ktoś tu puka.
Zabiorę Ciebie niespodzianie.
Dowiesz się o tym na Etiudzie.
Wiem, wcześniej płakać nie przestaniesz.
Skąd się dziś biorą tacy ludzie
bez serc, bez mózgów, bez sumienia?
Potrafią tylko innych zbrukać!
Życie się nagle nieraz zmienia.
Widzisz! Już przestał chyba pukać.
Zabiorę Ciebie gdzieś daleko...
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma