Darek i Mania | |
PROFILE About me Friends (134) Forums (1) Poetry (72) Prose (2) Graphics (1) Postcards (2) Diary (47) |
Darek i Mania, 12 october 2017
tak jakoś samo wyszło
schowałem się w poezji po uszy
a ona we mnie
prawie jak niechciany deszcz
w tym roku
Mania już w czwartej
a Mati zaczyna od zera
tak jakoś samo wyszło
jedni kazali iść Mani rok wcześniej
a później inni ten rok Klickiemu oddali
prawie jak z wiekiem emerytalnym
tylko cyfry inne
jeden i dwa
trzy lata jedni drugim ukradli
i tak dalej by można
z sensem i bez sensu
z gustami się nie dyskutuje
Darek i Mania, 4 may 2015
pociągam nosem cholera mnie bierze
szlag by to trafił te moje pisanie
przyleciały żurawie i szaryk wciąż szczeka
a szosy jak nie było tak nie ma
jakiś bóg chyba przeczytał mój wiersz o wiośnie
i wiejskich błotach gdzie dzieci niczym czołgi
szły w natarciu tyle że do szkoły
która właśnie przepadła na sesji
ten sam bóg zesłał autobus na drogę
prawie krzyżową dla niego
gimnazjum z podstawówką ma frajdę
podskakują na siedzeniach jak by konno jeździł
jakiś bóg chyba przeczytał mój wiersz o wiośnie
suche lata ogłosił na kolejną kwartę
niespełnione marzenia zamknął mankiem
a szosy jak nie było tak nie ma
poetycko żyć każe ksiądz z wójtem
ze swoich urzędów co widzą się nocą
jak lokalne gwiazdy patrzą zbyt wysoko
wstyd się słońcu czerwienić za kogoś
jakiś bóg chyba przeczytał mój wiersz o wiośnie
powyrywał kamienie z unijnego bruku
może zaczną rzucać zamiast z pola zbierać
a szosy jak nie było tak nie ma
za oknem rozkwita czas
przyszły czary mary
kradną bogu
co rok magnolie
Darek i Mania, 5 november 2014
od kiedy pamiętam nie lajkuję jesieni
okrada z godzin i szybko ściem(n)ia
skąpa nie da zagrać w siatę na plaży
czy podglądać ryby we wodzie
z nosa leci i gardło czerwone
a głos jak drupi tylko bez kariery
ubrań też nie znoszę
czapki bo nie słychać
pocieszam się grzańcem po lecie
przed zimą szukam nowej żony
lub kochanki by nie umrzeć w łóżku
poezja mnie zdradza z prozą
co nachodzi za dnia
słońca brak
nie te noce
w tobie
Darek i Mania, 27 february 2014
zacznę od schodów
ogród zostawię
zatrzymano wszystkie zegary
stanie na progu
czas rozkwita za oknem
podgląda przyszłe czary mary
i kradnie bogu
co rok magnolie
Darek i Mania, 24 december 2013
od siebie
we wigilię tata zwykle mówił
i żeby nam się (dobrze) żyło
w prezencie
wypatruję gwiazdy
niech spełni życzenia
kto coś chce czy nie chce
kogo jeszcze
nie odwiedził
Mikołaj
ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT
WSZYSTKIM !
Darek i Mania, 16 november 2013
schowałem się u Ciebie i dobrze mi tu
zza chmury widzę to samo
jakbym patrzył znad wody
ciepło zimno odczuwalne ciałem
dwie połówki
bez głosu
obojętne oczom
oddychają
Darek i Mania, 20 october 2013
chryzantemy otulone świerkiem
odświętnie ubrane
w szczęściu i nieszczęściu
wracają niedokończone rozmowy
przerwane uczucia
w ziemi skrywane tajemnice
spójne z wodą i słońcem
chryzantemy
świerk
i słoneczne światło wpleść
jak wiklinę w koszyk
wysuszona ze wspomnień
z czasem lżejsza
ukształtowana forma
w pamięci każdego inna
a jeśli nic
długo nic
to napisz proszę
jak to być prawdziwym poetą
strofy kursywą napisała S... - mogłyby same zaistnieć jako piękny wiersz:
chryzantemy
świerk
i słoneczne światło wpleść
a jeśli nic
długo nic
to napisz proszę
jak to być prawdziwym poetą
Darek i Mania, 30 june 2013
usiądź i opowiedz mi o gwiazdach
zanim zapomnisz jak wyglądam
jestem daleko na północy
spoglądam kiedy pytasz
niczym żółty mlecz
na łące wypatruję słońca
wczesna nie kwitnę
zmieniam kształt w gwiazdę
by chwilę później o płeć pytać
Darek i Mania, 25 may 2013
małej dziewczynce zasupłanej w dorosłość
we śnie wyglądał jak książę
mierząc siły spogląda wiekszymi oczami
zimna i bosa skulona wypatruję ciebie
i czerwonych pantofelków
robi włosy na Paulę
nogi odsłania jak Jenifer
i kręci biodrami
czerwone pantofelki
w kolejce czekają
Darek i Mania, 8 may 2013
wymyśliłem krainę
nie ma w niej kropli zła
czysta jak strumyk górski
kochliwa cisza
ściska mocniej
niż słowa
z przegadanych fraz
dla Misha Sly - majowo i leniwie *
Darek i Mania, 7 may 2013
bo w ciszy nawet kamień rośnie
piasek usypał góry
z uczuć wyrósł kwiat
podlewany łzami
ostatnie barwiły na różowo
miłością
cień chowa wspomnienia
jak dzwonek
w kryształowej pozie
czekają
kiedy pocałunki
podkreślą zapach słowami
inspiracja: Kaja "Doby za mało"
Darek i Mania, 1 march 2013
posłuchaj
nad brzegiem jeziora
wiatr głośno opowiada
to co zapamiętały trzciny
w miejscach gdzie można było się schować
po wyczerpującej przyjemności
spływu kajakowego
plusk wody w miarowych odstępach
odmierzał z czasem słabsze ruchy
i coraz mocniejszy oddech
dłonie pieściły wiosła
słońce spijało krople wody
rozrzucone po całym ciele
usta szukały zapomnienia
nie było tam ciebie
brzeg zbliżał się przenosząc zapach
w napiętych myślach zbyt głodnych
by chcieć więcej
czas zabrał klucze
Darek i Mania, 19 december 2012
kurtyna w górę
alembik na stole
pod
tomiki wierszy
nad
barwne reflektory
szukają publiczności
poeci
Darek i Mania, 19 december 2012
dotknąłbym jak motyl egretą
inaczej niż Jasnorzewska
jesteś kobietą
chcący
prosić o oddech
Nesca
nie chcę nic więcej
amarantowe szpilki
doniosę
w prezencie
Nesce*
z najlepszymi życzeniami powrotu do zdrowia
Darek i Mania, 1 december 2012
oo
kupimy toto na bal
takie wielkie lustereczko
i będziemy jedli też
wiesz
takie to będziemy wieszać na choinkę
słodziutkie to jest
gwiazdkowe chcę
poczekaj
ja lubię perkusistę
będę tańczyć jak księżniczka
czekaj
takie choinki bym chciała
kompas mam
a tu gwiazda polarna
i śnieg
i to wszystko
jutro sobie popiszemy na kompie
o prezencie
idę siku
Darek i Mania, 28 october 2012
a oczy masz takie mówiące
szeptu posłuchać i głosu
widoczna iskierka nadziei
z wiarą w drugiego człowieka
a usta masz takie szerokie
smaku ich skosztować
w gorących uczuciach
a włosy wiatr porozrzucał
dotykiem słowa
oddechem układa na nowo
a głębiej
z każdym dniem więcej
Darek i Mania, 28 october 2012
zmiksowane smutkiem i radością
gdzieś budują mały domek z kart
posklejane
układają
kardiogram
Darek i Mania, 28 october 2012
zatańcz
zatańcz ze mną moje życie
zatańcz jeszcze raz
gdzieś daleko
nie za blisko
zakręć w głowie
zakręć duszą
serce do tańca gra
kochaj mocno kochaj czule
bo mi bardzo brak
a ja będę kochał ciebie z całych moich sił
będziesz dla mnie oknem świata
twoim będę ja
otwarci na czas
twoja szyja
moja głowa
tego bym pragnął
tak
*
da się zaśpiewać Cohena "Dance Me to the End Of Love" ?
Darek i Mania, 28 october 2012
są kolory co uroku dają
i są barwy co je ogrzewają
poskrywane w pięknym krajobrazie
chciałbym dotknąć i pozostać razem
mała przystań wśród kwiatów ogrodu
miejscem spotkań wschodu i zachodu
gdzieś w natury ukrytym folderze
łapiesz oddech kolejnym spacerem
nic nie mówisz i o nic nie pytasz
może chwile zbyt namiętnie chwytasz
pocałunki schowane za cieniem
co odeszły letnim zapomnieniem
są w nich miejsca co oddech wstrzymują
i są ludzie co pamięć zajmują
Darek i Mania, 27 october 2012
nawet kiedy nie piszesz
serce podnosi mi się do gardła
nie mówiąc o reszcie
ostry język jak szpilki
chodzą gdzieś po głowie
zdjęcia Międzyzdroje
pierwsza i ostatnia kłótnia
o Istar pod wierszem
podglądałem jak małolat
nie mówiąc nic więcej
a ty piszesz że
neurochirurg guz operacja
a ja że pada śnieg i odsypiasz
Nesca kochamy cię
wstań i nawet nie myśl
o pudełku po butach
tam jest miejsce na szpilki
czekam na ciebie i wiersze
Darek i Mania, 26 october 2012
opisać świat zbyt trudno
i słów brak
są smutki i radości
we wzniosłych chwilach
dobrze jest mieć
dużo miłości
dzielimy ją na pół albo więcej
czekając kto poda lub wyciągnie rękę
najlepiej jeśli oczami byłoby
serce
a kiedy czegoś brak
sięgamy wyżej
Darek i Mania, 26 october 2012
szukałam
czekałam na ciebie
jak czeka się na sen
po nieprzespanej nocy
błądziłam wzrokiem
po szafirowym niebie
odgarniając gwiazdy złote
nie znalazłam ani ciebie
ani siebie
szukałem
po górach lasach dolinach
dzień z nocą razem połączyłem
błądząc po niebie
łykałem lazurowe wody
by upoić tęsknotę
zamkniętymi oczami
na szafirowym niebie
pośród gwiazd złotych
maluję
Darek i Mania, 26 october 2012
patrzę
czując jak głęboko wnikasz
oczy podmalowane
nastrojem którego nie umiem opisać
kiedy wzrokiem spotykam
szukając myśli
w cieniach spod powiek
jeszcze raz i następny
ogrzeję
noce zimne
goniąc za tym co zniknie nazajutrz
powiem tylko jeszcze
dobranoc
Darek i Mania, 26 october 2012
dotknąć szczęścia
spokojnie z podniesioną głową
patrzeć miłością
w chwilach wzruszeń
być tylko sobą
z porywem wiatru we włosach
ze łzą w oku radości i smutku
uśmiechem i blaskiem
co kreśli sens życia
za dnia
nocą zostanie
będzie przy tobie
to co dla ciebie
jest tylko kochaniem
Darek i Mania, 26 october 2012
jeśli już niebo twoje płacze
a na policzkach łzy szczęścia
zostawią ślady
spełnionej miłości
jak motyl lekko zwiewnie
unosisz się nad życie
z rozkoszą
zatrzymując w sobie
małe
duże radości
Darek i Mania, 25 october 2012
podaruję szum serc
rytm burzliwy
by mewy krzykiem budziły
dam gorący podmuch wiatru
usta będzie całował
oddam nawet milczenie
na chwile wzruszeń zamienię
cóż jeśli zechcesz daruje siebie
i obiecuję że nie zmienię
tego co jest wspomieniem
Darek i Mania, 25 october 2012
do ucha mówi
lato rozbiera
malując ciało
na plaży ty i ja
w gorącym piasku nocą
podszepty morskich fal
od słów do myśli biegną
uczucia jak latarnie
wystarczy przymknąć oko
Darek i Mania, 25 october 2012
oczy się powoli przymykają a nogi w marzeniach wiodą
mleczną drogą do szklistych świateł gwiazd
spod powieki księżyca myśli
uśmiechają się do nas
sen maluje nasz świat noc jest tylko jego odcieniem
on każe mi ująć twą dłoń woła i nadstawił ucha
byśmy wyszeptali mu nasze marzenia
trzymając je razem splecione
wiarą w ich spełnienie
podzielmy się z nim
naszym drżącym marzeniem
pełnym od wzruszeń co ogrzewa duszę
a ciału blasku dodaje
niczym nocy lazurowy atrament
wyślijmy w przestrzeń
aż po gwiezdny firmament
wiersz napisany wspólnie z Natali kiedyś tam dawno temu
Darek i Mania, 25 october 2012
życie zmieniło się nocą
zostawiając trwały ślad
kiedy miłość nagle odeszła
słowa wdarły się
gorzkim smakiem
z podniesionym tonem
szukam życiowego czasownika
by nie zamknąć się
w krainie marzeń
Darek i Mania, 19 october 2012
nie mów że życie ktoś ci skradł
nie mów że szczęście cię omija
i że nadzieja zgasła już
umarła i się nie odzywa
to nic że czasem trudno tak
to nic że wieje w oczy wiatr
i nawet jeśli problem jest
po jakimś czasie sam zanika
codziennie rano budzisz się
co noc zasypiasz swoim snem
to samo życie toczy się
ten sam za nami idzie cień
poukładany domek z kart
miłością drzwi otwiera
wypatrując oknem
czeka na przyjaciela
Darek i Mania, 19 october 2012
miło i lekko
kiedy do mnie piszesz
śmieję się jak dziecko
nawet mówię do siebie
myśląc że jesteś obok
to nasze medium
zamienia setki
kilometrów w milimetry
pamięci
przyjażń sama łączy
uśmiecham się
trzymając twoją rękę
na odległość
Darek i Mania, 19 october 2012
gdyby tak
naszkicować nocne pragnienia
wybiegające poza ramy
rzeczywistości
można by nawet
nie chcieć się obudzić
a jeśli już to razem
Darek i Mania, 19 october 2012
gdyby tak
poczuć usta
kiedy oczy się zamykają
nie w dotyku wilgotnych muśnięć
a w przypływie snu
chciałoby się zbudować wehikuł
i przenieść w gorąco słodkie
zakamarki uczuć
zatrzymując w czasie
Darek i Mania, 19 october 2012
ze sobą
nasze niebo i słońce
niepewny
tęsknoty
kiedy pomyślę
o pragnieniu
w beskidzie
schowanym
kochanie
Darek i Mania, 26 september 2012
jak cygan chodzę za dnia
nocami tańczę i śpiewam
w gorącym ognisku ja
muzyko moja ty graj
w ciemności kukułka kuka
śpiewaj ile sił
roztańczona bez końca
uczulona na miłość cyganko
czytaj mnie nocą i dniem
ukryta w domku z kart
jestem tam gdzieś na dnie
poszukaj może warto
nie cygańska już dusza
zmalowane na czarno
w moich widzę twe oczy
nie cygańska bo cyganem nie jestem
a chciałbym wiatrem gonić cię razem z chmurami
nie cygańska bo nie kocham gorąco
a chciałbym zacałować całą z marzeniami
zatańczę spódnicą zakręcę
przefrunę dokoła jak ptak
i wpadnę w twoje ręce
bo z tobą chcę tańczyć tak
a stary cygan gra
że między gałązkami
jak listek drżę i ja
text uśmiecha się do : Vrba, Veronica chamaedrys L, izabela baczewska, Natali, ratienka, Szafranka i innych komentujących "cyganka"
Darek i Mania, 24 july 2012
cygańską duszę w sobie mam
i za taborem ruszę w świat
porwę cygankę jak się da
zabiorę to co los mi skradł
będę jak cygan kochał ją
codziennie w innym miejscu dom
zatańcz ze mną cyganko
naszą melodię sprzed lat
nim znowu romowie znajdą
pokochaj kolejny raz
Darek i Mania, 21 july 2012
zakochałem się w młodej cygance
dawno temu przy jakimś ognisku
śniada buzia i usta gorące
długie nogi schowane pod suknią
(moja Carmen urosła już duża
z Don Wasylem pod rękę tańczy
a festiwal Romów i tężnie
Ciechocinek nocą rozbawia)
gdzie są teraz cygańskie tabory
kiedy kury znikały i kaczki
gdzie cyganka co prawdę powróży
sprzeda swetry i ciężkie patelnie
dzisiaj piękne melodie nam grają
rżenie koni zastąpiły auta
z dawnych lat została muzyka
i ta moja kochana cyganka
śpiewa z wiatrem i tańczy sukienka
"ore ore szabadabada amore"
jedno niebo i noc jest nad nami
w serce ona spogląda jak księżyc
Darek i Mania, 15 june 2012
nie czekaj dziewczyno na miłość
na słowa błądzące w uczuciach
i nie płacz kiedy odchodzi
zatrzymaj wiatr we włosach
nie czekaj dziewczyno na miłość
na zegar co liczy godziny
pokochaj kiedy wiatr kocha
poszybuj z nim we włosach
***
nie będę płakała za tobą
tęsknota miłości podobna
dwa serca ukryte za nami
i jedna miłość nad życie
nie musisz mi mówić że kochasz
wystarczy bym była kochana
przy tobie usypiam spragniona
bez reszty schowana w ramionach
Darek i Mania, 6 may 2012
dokoła roztańczony tłum
wirują pary rozbawione
nad nami stado dzikich chmur
pojawia się i szybko znika
w ramionach kręcisz się jak ćma
i jak nietoperz nocy pytasz
zatańczysz ze mną jeszcze raz
a potem drugi i następny
do rana tak niewiele nam
balujmy aż się świat zakręci
w oczach widoczny piwny bar
procenty rozchylają usta
nogi wprawione rytmem drgań
majówka na wsi jest i uczta
Darek i Mania, 2 may 2012
zroszony
będę gonił noc
na oślep
by nadążyć
spijać krople
w majówkowym kacu
po tańcach
z zachrypniętym
głosem
w słońcu
odkrztuśnym
na gardło
Darek i Mania, 6 april 2012
mówisz żeby noc mnie uśpiła
ja wolałbym kogoś
z kim mógłbym popatrzeć na nią
rano zamiast promyka słońca
wilgotne usta
na dzień dobry
wszystko to
wyglądałoby inaczej
dokładnie tak
by móc dotknąć miejsc
nam jeszcze nieznanych
słowa nie mówią wszystkiego
w niedopowiedzianych uczuciach
spojrzeniu
czy byciu ze sobą
pragnienia zostają gdzieś obok
a nasz most wciąż
czeka
Darek i Mania, 27 february 2012
chrzestnym zostać by się zdało
debil ze mnie jakich mało
od dzieciaka mi zostało
taki ze mnie antytalent
będę walczył o wybranie
nawet mogę być baranem
skąpe przecież mam pisanie
taki ze mnie antytalent
jadąc autem polną drogą
drzwi otwarłem na szeroko
oglądając tylne koło
taki ze mnie antytalent
w pole zjechać to jest sztuka
tak jak premier drogi szukam
nic nie piłem a zbłądziłem
taki ze mnie antytalent
w tym temacie jestem dobry
i w prezentach będę szczodry
wnet doktorat ktoś mi zrobi
taki ze mnie antytalent
ministerstwo swe założę
nowy rząd i niewiem nowe
dla chrześniaka też utworzę
taki ze mnie antytalent
Darek i Mania, 18 february 2012
zatracając się
w myślach
szukam jak ślepiec
rękoma
rozpalam ogień
płonę
Darek i Mania, 11 february 2012
nie patrzę w oczy
od dłuższego czasu
wypatruję słońca
może wypijemy
kiedyś grzańca
zanim wystygną
niespełnione
poskrywane
pełnią uśmiechu
***
zatracone wspomnienia
w goryczy słów
rzucanych
wilkołakom
na pożarcie
przyjaźnie
***
podszepty
bez odpowiedzi
jak niewysłany list
nie znaczą nic
oprócz tęsknoty
bycia
ze sobą
trzymają bosmana
w kosztownym pocałunku
i potopie słów
zamykają się
Darek i Mania, 15 january 2012
gryfem zapisane
niebo
prostą drogą
idą rysy uczuć
zwariowane
nasze
dusze tańczą
w rytm emocji
zakochane
bez opamiętania
życie
kartka i ołówek
w ręce trzyma
posrebrzane
niepojęte
szczęście
dedykowany soniainos
Darek i Mania, 2 january 2012
nic się nie stanie
żyj nie umieraj
szampańskie życie
co dnia otwieraj
wypij za zdrowie tych co są z nami
nie szukaj kiedy los ich ukrywa
z nadzieją popatrz co przed oczami
i nigdy nie płacz gdy lat przybywa
szalej unosząc głowę do góry
nałóż makijaż z uczuć i wiary
wypij za przyszłość rozwalaj mury
niech się posypią szczęśliwe dary
baw się niczego sobie nie żałuj
dopisuj częściej nowe marzenie
i kochaj mocno mocno na zabój
na dnie zostaną nasze sumienia
Darek i Mania, 1 january 2012
nic się nie stało
kolejny rok minął
znowu to samo
wmawiają ludziom
że będzie drożej
na sylwestra nowe nadzieje
a po balu jest coraz gorzej
nic się nie stało
ciągle kochamy
znowu za mało
miłość wypala dziury w pamięci
nic się nie stało
rosną nam dalej dzieci i chęci
Darek i Mania, 16 december 2011
rana z tyłu głowy zagoiła się już prawie
kręcone włoski pokrywają skórę
linie po szwach przypominają zapis z ekranu na chirurgii
buzia Mani tryska radością
i te błyszcząco-śmiejące oczy po tacie
patrzę na jej szerokie ułożone w elipsę usta i policzek
w przyciemnionym świetle blizny są niewidoczne
czuję jej rączkę szukającą mojej
która właśnie pisze opowieść
moja maleńka kobietka nocą spokojna cicha
w niczym nie podobna do dnia kiedy jest głośna i pełna życia
jeśli wspomnę tamte chwile i obrazy
nie muszę nawet oglądać horroru
dziękuję wtedy Bogu i pani ordynator
która jak anioł stróż pojawia się na siódmym piętrze
właśnie wtedy kiedy jest najbardziej potrzebna
od tylu lat opatrzność co jakiś czas nas ze sobą spotyka
a ona skromnie uśmiecha się
i nawet nie odczuwam by chciała specjalnych podziękowań
one śmieją się do siebie
ja dziękuję że są
Darek i Mania, 22 october 2011
inspiracja : zdjęcie Airam "jesienna listka"
trzymaj mnie lekko
wyglądam tak złoto-czerwiennie
nasze linie papilarne są zbieżne
jak woda życia
wypływająca spod
stary dąb pogubił żołędzie
brązem maluje
obumierające jesienną listką
wspomnienia
opadają niczym siwe włosy
kasztany
pozbierałem
dla ciebie
Darek i Mania, 16 october 2011
smutno i czule chcę cię zrozumieć
łzy pomieszane z winem
zbyt mało siebie w ustach
drżące tęsknoty wrześniowym słońcem
myśli gorące
otworzę oczy rozwieję smutek
jak wiatr osuszę powieki
nim znów się wzruszę
zapisuj wierszem
swą zmienność
Darek i Mania, 18 september 2011
zapięty guzik
dotykiem dłoni i ust
otworzę serce
(specjalnie dla haikowych trumli od zagorzałego ich przeciwnika)
Darek i Mania, 7 september 2011
Mówiłeś
że jesteś stary
i nie umiesz pisać wierszy
a nauczyłeś się
obsługi komputera
później czytałem
łykając wersy nasączone poezją
głupio mi
że pozwoliłem ci odejść
bez słowa
popatrz na różę w ogrodzie Oli
i nie mów
że jesteś za stary
nie zdążyłem się jeszcze
nagadać
Darek i Mania, 24 july 2011
wiosny bywają różne
kradną uczucia
nim głos przetworzy obraz
a myśli zabiorą całą esencję
zranione lata
zapachem leczone
łzy wtopione w pożółkłe wersy
w wiersz pozbieraj
wyjdź z ramion fotela
wdech i wydech
życie rozbiera jak dobre wino
Darek i Mania, 12 june 2011
nie ma to jak zbieranie siana wypieszczonego przez słońce
oć na pomarańczowy ciągnik przywiezie Mania lolindom
zielone kule żeby było dużo mleka na lody i mambę
pot miesza się z kurzem przewracanej masy
i skaczemy wytrącając poranne kalorie
dyfuzja daje znać w kabinie ciągnika
jeszcze bardziej maluśkim zajączkom
uciekającym przed metalową gwiazdą
podrywającą źdźbła od zroszonego ścierniska
jutro będziemy zgarniać na wałki pod prasę
mówię do dziewczynki co w myślach goni zająca
upał za dnia pracuje dla nas a gwieździsta noc uspokaja
znowu wprawieni w drgania podskakujemy na nierównościach
i dziurach a po lisach kretach i dzikach ni znaku
pamiętam jak kiedyś widełkami zbieraliśmy siano w kopki
przed burzą
a potem popijaliśmy oranżadą w jednej a w drugiej ręce
z pajdą pieczonego chleba cieszyliśmy się
że zdążyliśmy przed deszczem
dzisiaj mechanicznie ściśnięte kule trzeba uwolnić z więzów
rozłożyć na górze i obficie posolić nim się samoistnie zapalą
bo nie doschło siano
pięćdziesiąt kilo soli brałem w polo mówiąc że na bimber
Darek i Mania, 28 may 2011
wygnanego brata na wschód
zastąpił murzyn z zachodu
migi odleciały
w łasku f16
amerykanizacja
media oszalały
pranie mózgów
ruskie bokiem wyszły
wolnością zawiało
znowu gówno
takie same
Darek i Mania, 5 may 2011
przyleciały żurawie
a w serbinowskich błotach
samochody ulgnęły po osie
dzieci do szkoły szły niczym czołgi na bitwę
spoglądając na dwuletnią Manię
w czterdziestostopniowej gorączce
wynoszoną do lekarza
wody przybrały
u Beaty też
cudem dotarła na porodówkę
ratusz u nas wysoki
prawie jak zabytkowy kościół
nie na tyle jednak by zobaczyć
wiejskie autostrady na obrzeżach
naprzeciwko ratusza rośnie nowy park
lampy w marmurach fontanna i natryski
ziemię nawożono wywrotkami
pod sadzonki drzew
a mleczarki wyciągały
stupięćdziesięciokonne dżondiry i holandy
wcześniej wzniesiono gimnazjum im Norwida
dzieci uczyły się palić pić blużnić i bić
żeby rodzice mieli czego oduczać
na Jana impreza co rok Roma
rozcieńczone piwo w kuflach i puszczane wianki
starsi pili dobrą czystą gorzałkę na kolejki
dzisiaj składają się na siarę
bardziej wytrwałych
od czasu do czasu wiozą karawanem
a żurawie krzyczą do nieba
Darek i Mania, 30 april 2011
Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi.Tej ziemi!
niech zmieni oblicze człowieka
i nauczy miłować od podstaw
niech w sercach zagości radość
dawania siebie dla innych
czas aby otworzyć kajdany
a ludzie wolnymi się stali
by zamiast zawiści i walki
przypomnieć naszego papieża
co służbą i wiarą zarażał
w pielgrzymce miłości do ludzi
by łowić serca słów bożych prawdą
Darek i Mania, 5 march 2011
przyleciały żurawie zanim wstało słońce
budząc nadbrzeże jeszcze zmrożonego stawu
przedwiosennym krzykiem
na podwórku szaryk w chowanego
bawił się z wróblami
we wsi znowu pogrzeb
drugi w jednym domu
nie doczekał chłop z krwi i kości wiosny
dwie niedziele opłakiwał syna
potem poszedł jego śladem w wieczną drogę
nikt o nim nie wspomni
całe życie uprawiał rolę i zostawił zdrowie
na ostatniej wojnie
jak anzelm kłaniał się i zdejmował czapkę
skręty palił od kiedy zabrakło "popularnych"
dniem z koniem chodził za pługiem
wieczorem akordeon ściskał i rozciągał
spracowane palce prostował i zginał
nie żalił się nie krzyczał
nawet nic nie żądał zgarbiony staruszek co nie miał na leki
żurawie krzyczały za nim coś do nieba
słońce pochowało w ziemi dobrego człowieka
/ za pracę i wygląd wiersz (i ja) dziękuje wszystkim a w szczególności Kim Jo która przywróciła polskość /
Darek i Mania, 16 february 2011
od dziecka mówi się że trzeba pracować
mówi się a pracuje kto inny
z dala od mównicy
mubarak jak faraon obłożony złotem
zbiera pracy owoce
nauczone surfowania dziecko ciągnie
biało-czerwoną łódkę pełną turystów
z uśmiechem na ustach i wycieranym potem
przez nil
przerażone odgłosami zamieszek towarzystwo
poruszone jest bardziej powrotem
egipskie świątynie daleko od asuańskiej tamy
zostaną tylko wspomnieniem
krew i walka o wolność i prawo bytu
oczami
starożytnego egiptu
u nas nad wisłą
zamknięte tabu ucisku
Darek i Mania, 14 february 2011
wołam kolor
czerwień wplątał się w różę
ochrypnięty głos
podnieca zmysły
czekoladki rozpływają się w ustach
walentynki
czy to jest miłość
jednodniowa fascynacja
dwoma słowami
opakowanymi prezentami
nagonka uczuć
chwilo trwaj
kochaj mnie
nocą i dniem
szklane życzenia
rzućmy za siebie
jak kieliszki
potłuczone pragnienia
poskładajmy na kształt
serca
po pół wieku
wspólnego istnienia
Darek i Mania, 8 february 2011
wracałem ze szkoły
miałem z górki
wesoły
znaczyłem swoje ślady
zapałkami
nieśmiało spoglądając
w górę
"zawsze niech będzie słońce"
z lekcji rosyjskiego
powaliło mnie na kolana
patrzyłem kiedy dogoni mnie ogień
zanim zaiskrzyły
woda zmyła moje ślady
a po bratniej duszy
teczka została pusta
schowam pudełka
do tornistra
będę zbierał
te z zachodu
unijne
i amerykańskie
żółtymi rękoma strugane
wszak Polacy nie gęsi
pogrzebali komunę
dziki zachód też spalą
Darek i Mania, 22 january 2011
jak mały książe
biegam
szukam swej róży
ukryta w tysiącu innych
nie pyta
śpiewam nutami
łez wylewanych oczami twymi
zabieram z sobą smutki i rany
niczyje winy
oddech twój poczuć
bicie serca rytmem nam znanym
tylko mi pokaż maleńki punkcik
na niebie złotym
abym mógł kochać śpiewać i tańczyć
by razem z tobą sięgać
chmur pomarańczy
latać wysoko
coraz wyżej
a potem spadać
z wiatrem we włosach
być coraz
bliżej
Darek i Mania, 19 january 2011
a ja tu
wierna rzeka
pisze wiersz
ja nie poeta
dobro zło
żłobi koryto
wiarus z dna
nagle wypłynął
podaj dłoń
aby nie zginął
a ja tu
lek i trucizna
uczuć splot
wzruszeń ogniwo
we mnie prąd
ja wierna rzeka
wiarus wstał
na ciebie
czeka
Darek i Mania, 18 january 2011
czekam
na kropelkę
co z rosą spłynie
po mej twarzy
i pocałuje moje usta
kącikiem swoich
pięknych marzeń
ot jak po burzy
zerka słońce
rozgrzewa dusze nam i ciała
a zgrzyt pioruna niech podpisze
to co skrywamy
w głębi ciała
i w oceanie
naszych pragnień
klikając z serca wyrzucamy
płyną uczucia
blisko bliżej
i ocierają się o skały
może spotkają
to coś
co jeszcze
w niektórych sercach pozostało
Darek i Mania, 18 january 2011
popatrz na słońce
ono uśmiecha się do Ciebie
dzień budzi co dnia
i zamyka
by wieczór przywitać
nie patrz w lustro
ono tylko odbija cienie
spójrz głębiej
gdzie powierzchowność znika
odkrywając miejsca wolne dla uczuć
Darek i Mania, 17 january 2011
widziałem swoje życie
kolejny raz
zmieniono tylko portrety
słyszałem słowa
co serce zamknęły
w potrójnym smaku fantazji
i lata miłości
mierzone w srebrnikach
głuchym odgłosem zazdrości
poczułem łzę samotności
spływała między bliskimi
znowu mam w tali trójkę
i smutne oczy dzieci
Darek i Mania, 16 january 2011
szukam
zimą swego lata
nocą swego dnia
marzeniami latam
biorę co Bóg da
szukam
w smutku chwil radości
wiary w ludzi prostych
i nadziei której
w życiu czasem brak
szukam
serca wielkich wzruszeń
co bogacą duszę
słów które ogrzeją
kiedy zimno nam
Darek i Mania, 10 january 2011
wchodzę na twoją stronę
era wodnika
maluje mi oczy barwami
których jeszcze nie znam
napotykam księgę gości
zapisaną szczerością i ciepłem
Po drodze widzę dziecko z konikiem
a potem przepiękny prezent dla mamy
i stojący kołowrotek
na prawym krańcu recenzja
w zaczarowanym albumie
otwiera życie
Moje oczy już zmęczone dniem
teraz ożyły i serce patrzy
Jutro pójdę dalej
dzisiaj barwnie zasnę
Darek i Mania, 8 january 2011
bądź nadzieją i wspomnieniem
dni smutnych wiarą
powiewem wiatru we włosach
jesienią zimą wiosną
gorącym latem
miłością
na małym planie zrysowane
kształty nieznanej jeszcze twarzy
zostań
na drodze krętej
drogowskazem
mądrością życia
ciepłym uczuciem
moim słowem
bądź tym kim jesteś
pozostań sobą
Darek i Mania, 6 january 2011
śpiewająca gwiazda
ubrana w sex-drwinę
przereklamowanego programu
z tysiącem napisów
opisanych krzykiem
niemego obrazu
opadająca gwiazda
po linie
na arenie cyrku
wygłodniałych istnień
celebrujących swe gody
w zamkniętych sexszopach
Darek i Mania, 5 january 2011
tam gdzie słowa zakręcają na amen
piszę sobą życiowy testament
poskreślanych plik odpowiedzi
i pytanie - co we mnie siedzi?
chciałbym wiatru co niebo poruszy
chciałbym deszczu co piekło obmyje
chciałbym aby na całym świecie
brakło słów - dzieci niczyje
to zbyt mało
świąteczna reklama
słowa puste bez treści
na pozór
lodowatym sercem
podany
nagłośniony szept
głodnych dzieci
Darek i Mania, 5 january 2011
niech strzelą do góry szampany
w sekundach liczonych do zera
i wzniosą się ognie miłości
uściski pocałunki życzenia
niech ryczą syreny nadziei
i dotrą do głębi człowieka
w sobie pomyślmy co zmienić
słowa uczucia wzruszenia
wyrzućmy żale i gniewy
nie ważne chwile zazdrości
podajmy sobie dłonie
a radość w sercach zagości !
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek