astrit33, 4 kwietnia 2013
wgryza się w życie innym tylko po to żeby mieć pewność że coś znaczy dla nich choć tak naprawdę wie że mają go szczerze w d...
æ
astrit33, 4 kwietnia 2013
Mamo...piszę do ciebie list
na pewno nie wyślę ani nie przeczytam go tobie na głos
bo wiem... wiem to już nie od dziś że miłości w tobie nie ma żadnej do mnie
i dlatego mogę już gdy rozmawiam z tobą tak spokojnie oddychać gdyż
nie targają mną żadne emocje jedynie co
to może głęboki (... więcej)
astrit33, 3 kwietnia 2013
odwrotność też jest sposobem widzenia swiata tyle że leci się cały czas głową w dół zbyt prędko aby nadążyć za sobą
æ
zingela, 17 marca 2013
Uśmiechnięta kobieta o długich jasnych lokach. Szczupła trzydziestoparoletnia piękność o zielonych, błyszczących, dużych oczach. Tańcząca boso pośród wilgotnej trawy usłanej stokrotkami i mleczami. Kobieta głośno śmiejąca się, przesiąknięta (... więcej)
sisey, 13 marca 2013
Dziewczyna jest ładna i mógłbym się zakochać, czy coś.
Ładna i profesjonalnie skupiona, a ja się gapię na jej cycki, czy coś koło tego.
- Źle, proszę się nie szarpać. W poziomie, obszerniej. O tak. Dobrze, a teraz proszę w górę. Sięgamy, wysoko, jak najwyżej i nie, nie przechylamy (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 11 marca 2013
Pojawili się nagle. Widziałam ich przez okno jak szli od strony szosy drogą wokół gęsiego stawu. Trzech chłopców. Dwóch małych i jeden dość wysoki. Na pewno domyślili się, że ich śledzę, bo kiedy przechodzili pod moim oknem, któryś gwizdnął. Minęli staw, byłe czworaki, w których (... więcej)
Żabożer Błotniak, 10 marca 2013
Lato Agatowe jest imprezą odbywającą się we Lwówku
Śląskim – wymarłym miasteczku ożywającym tylko na okoliczność
kilku imprez, być może tylko tej. Przyjechałem tam za propozycją
internetowej znajomej (błąd), mając nadzieję na krótki romans. Ironia
losu stanęła na wysokości (... więcej)
arkadia55, 6 marca 2013
Moja przyjaciółka, ta, która załatwiła sobie rentę (według środowiskowej opinii) czy też załatwiła się (zdanie bliskich), sobie długo śpi. I chyba tylko śpi.
- Zrób coś, proszę – niemal błagał mi do komórki jej mąż – tirowiec – domowy czaso- czasem - bywalec.
- Odwalcie (... więcej)
Drwal, 5 marca 2013
Dziś miałem swój pierwszy dzień wiosny. Wiadomo, w domkach, wznioślej: w willach, wiosna zaczyna się wariackimi porządkami, smrodem palonych śmieci w ogródkach, usuwaniem kup po psach, które odkrył topniejący śnieg. U mnie inaczej.
Nad sufitem garderoby, miedzy połacią dachu, a podwieszonym (... więcej)
Wieśniak M, 3 marca 2013
witajcie, jestem wiersz mam dziesięć minut i nikt mnie nie skomentował
- cześć wiersz jestem grafika, czekam dwa lata
- jestem proza, na portalu od roku witaj wierszu
ale jak? dlaczego to nam robią? czy oni nie wiedzą jak to boli?- choćby jedno ciepłe"fajne", punkcik na powitanie (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
10 października 2024
Yellow Day in October.Eva T.
10 października 2024
czy my w końcu zmądrzejemysam53
10 października 2024
TelepatiaMarek Gajowniczek
10 października 2024
jesień którą zapamiętajsam53
9 października 2024
ze wspomnień: o rzucaniusam53
9 października 2024
0910wiesiek
9 października 2024
Sanatorium pod KlepsydrąMarek Gajowniczek
8 października 2024
0810wiesiek
8 października 2024
prawdę mówiącYaro
8 października 2024
pewneYaro