Agneta, 9 sierpnia 2014
Zdarzają się w życiu takie okresy, (mam nadzieję, że tylko się zdarzają, że nie trwają wiecznie) kiedy wszystko jest koszmarem. Sen jest koszmarem, praca jest koszmarem, brak pracy jest koszmarem. Człowiek budzi się z węzłem nerwów i strachu gdzieś w okolicach żołądka. „Muszę” (... więcej)
Slawrys, 7 sierpnia 2014
Nic nie lubi próżni a już szczególnie dżungla i jej prawa i hierarchia.
Stało się Krnąbrnik (młody szympans-pretendent) budził się
z uczuciem że nadchodzi nowe. Nie była to woń ani odgłos.
To był niestety Admin (dominujący samic) i jego charakterystyczna
mania budzenia podwładnych.
(... więcej)
slonce1907, 6 sierpnia 2014
Zjawiła się deszczowego dnia niczym królowa śniegu z kroplami rosy na bladej twarzy. Spod czarnych rzęs beznamiętnie rzucała spojrzenia. Bez wstydu, bez pośpiechu. A jednak łapczywie zapamiętywała , jakby chciała stworzyć obraz z tych kilku ulotnych chwil.
Bez słowa przekazywała treści. (... więcej)
Lech, 1 sierpnia 2014
O wiele przedwcześnie dosięgła mnie strzała Amora. Figlarny nicpoń zapewne przypadkiem trafił w niewinne dziecięce serce, które z niezwykłą siłą zabiło w stronę ślicznej dziewczynki o imieniu Bernadeta. Ten cud niebiański, upstrzony wokoło słodkiej buzi tysięcznym rojem małych jak (... więcej)
Slawrys, 30 lipca 2014
Nawet nie myślałem nigdy jak trudno rywalizować jako
niepełnosprawny. Uszkodzone kręgi to tylko pretekst
dla stada do intryg. Potykam się co raz i upadam niżej.
Ale patrze czasem w piękną postać; ślepa miłość; i łudzę się
może kiedyś usłyszę dobre słowo.
Odwracając się, (... więcej)
Stary Wujek, 27 lipca 2014
Lalka nie pojawi się przez przypadek.
Wybór pierwszej lalki dla małego dziecka jest niezwykle emocjonujący. Podczas długich godzin rozmawia się o tym jak ta lalka ma wyglądać i co robić. Kolejne godziny spędza się przy komputerze przeglądając oferty stron internetowych.
Wybór (... więcej)
Quercus, 26 lipca 2014
Barnabie
– Nubijska Księżniczko, wieżo z kości słoniowej, kolumno Atlasu, powiewie Sahelu, lwico Sahary - wstaw się za nami! – Pociąg powoli wtaczał się na Dworzec Wschodni, a Barnaba w rytm kolebiącego się na torach wagonu szukał ratunku u ślicznej, czarnoskórej dziewczyny siedzącej (... więcej)
Lech, 25 lipca 2014
„Wszyscy cierpimy karę za to, czego się wyrzekamy.”
- Oskar Wilde
Weszliśmy do muzeum, we wnętrzu obszernego holu nasze dziecięce głosy automatycznie uległy wyciszeniu. Echo było tak silne, że nawet szepty wydawały się agresywne, zakłócające wzniosły nastrój muzealnych (... więcej)
Stary Wujek, 25 lipca 2014
Moi Drodzy... Moje, jak to niektórzy nazywają - "zgorzknienie", "rozgoryczenie" lub "trafne opisanie sytuacji" wynikają jak mi się wydaje z tego, że żyję w fatalnym związku z kobietą. I właśnie ta sytuacja, moim zdaniem powoduje, że patrzę tak bardzo pesymistycznie (... więcej)
Fabio79, 24 lipca 2014
Cisza, cisza która zwiastowała nadejście burzy - trąby powietrznej, takiej co w swym szale wyrywa drzewa...Być może jednak ta cisza była efektem czegoś co właśnie minęło? Być może burza nie miała nadejść? może ona się właśnie skończyła?
Leżeli spleceni w oceanie pościeli (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
7 października 2024
0710wiesiek
7 października 2024
Powaby flirtującej jesieniMarek Gajowniczek
7 października 2024
cały nasz dzieńYaro
7 października 2024
sen proroczyBelamonte/Senograsta
6 października 2024
szukaj mnieYaro
6 października 2024
Zakochamvioletta
6 października 2024
0610wiesiek
6 października 2024
Kanwa i wątekBelamonte/Senograsta
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek