Slawrys, 22 września 2014
Rozdział IV
Niby nic trudnego pokonać dwadzieścia kilka kilometrów z buta. Gorzej
pokonać nienawiść i obrzydzenie systemu do półsierot. Cena jaką się płaci
za ich niby pomoc jest straszna. Bez trudu wróciłem do internatu.
Każdy kolejny dzień udowadniał mi tylko (... więcej)
Slawrys, 21 września 2014
Rozdział III
Świat jest zbudowany prosto; wszechświat jeszcze prościej; a ludzie potrafią tak
pogmatwać relacje między jutrznią i zmierzchem, że niewielu uważa to za dobro.
Przepraszam, przecież ci co to organizują uważają to za dobro.
Patrzyłem na przechodniów (... więcej)
Slawrys, 20 września 2014
Rozdział II
Taki dziwny deszcz pada po wiochach, niby oczyszcza a bardziej rozpapra to co nie nadaje się do propagandy, czasem od tego śmierdziało. Wkoło wiochy jak wokół pępka wszechświata kręciły się wioski i małe miasteczka. Tworzyły mikroklimat godny systemu. Zjeżdżały (... więcej)
Michał Wodecki, 19 września 2014
Bronek obudził się półprzytomny. Człap, człap, łazienka – siusiu, buźka, ząbki.
Golenie .Prysznic. Jajecznica na bekonie. Herbata. Biuro. Durna facjata Jacka.
„Duran, Duran”. Olewające spojrzenie Marioli.
Obiad .Gazeta. Mecz.
Złe wyniki w nauce Macieja.
Prysznic. Płyn do płukania (... więcej)
Slawrys, 19 września 2014
rozdział I
Jest coś wkurzającego w patrzeniu w twarz kogoś bezkarnego, wulgarnego i podłego.
Stoisz i wiesz, to nie jest zwykłe samiec kontra samiec. To pociotek! Jeszcze nie wszedł w mury internatu a już był sławny, bogaci wpływowi rodzice, a to już jego ...-nasta (... więcej)
Nevly, 19 września 2014
ty adna taka szto nawet mnie nużno skazac
`ja liublju tiebia` wowww... goworit nie nada
nie nada etomu potomu szto niecharaszo eto wsio znaczitsa...
znaczitsa by twoj muż nie uwidieł nu sztoż... naprimier etowo nikto
nie znajet wsie błagadirują aktiorom i aktrsiom
w antrakt pomiażdu `myszionku (... więcej)
Michał Wodecki, 18 września 2014
najpierw skończ seks mówi a ja skończyłem minutkę temu
mówi zostawiłeś mnie samą na mrozie i w pracy nie pomagasz
twoja bratowa mówi ma taką nakręconą olimpijkę moje
przeciwieństwo bratowa mówi wszystkiego szuka ale wszystko
robi i nawet więcej a jak mówi ta olimpijka to bratowa (... więcej)
nikt, 17 września 2014
Tuż przed pierwszymi promieniami słońca rozpraszającymi wrześniową mgłę na chwilę zapada cisza, jakby świat nabierał głębokiego oddechu. Zatrzymuję się wpół drogi tuż nad brzegiem rzeki,
nurt zwalnia, milkną ptaki, nie szczekają psy. Gdy szarość mgły nabiera barw światła, świat (... więcej)
Michał Wodecki, 14 września 2014
w naszej parafii odpust katechetka podchodzi do grupki tegorocznych komunistów wręczając im
skromne dzwonki przypomina: ale dzwonimy tylko na procesji
jakże to ?
część parafian w ławkach unosi swe szlachetne siedzenia na powitanie niewidzialnego orszaku
ministrantów i księży
i dzwonek (... więcej)
Slawrys, 14 września 2014
Epilog
Musiałem dopełnić misji. Wytrzymałem te 3,5 roku. Co prawda w 3 tygodnie po tych
wydarzeniach w restauracji; po naszprycowaniu mnie narkotykami ludzie z sekty wywołali u mnie trans i przekazałem to co kazali włodarze i kacyki z regionu K.
Pogłębiające się paraliże (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
14 marca 2025
violetta
14 marca 2025
wiesiek
14 marca 2025
absynt
14 marca 2025
absynt
14 marca 2025
absynt
14 marca 2025
jeśli tylko
14 marca 2025
ajw
14 marca 2025
ajw
14 marca 2025
absynt
14 marca 2025
Marek Jastrząb