
Emma B., 10 września 2013
Siedzieli w kawiarni, jednej z tych krakowskich, nastrojowych, które ciągną się w głąb starej kamienicy rozbudowanej jak fortyfikacja. Pod nimi kilka poziomów piwnic, nad nimi czterometrowe piętra z oknami wychodzącymi na Mały Rynek. Świetne miejsce na pogwarkę nasączoną artyzmem. Przed (... więcej)
Presumpcja, 9 września 2013
Chodź, pokażę Ci jak to wygląda. Musimy zejść niżej, głębiej pod wytartą dębinę, kamiennym korytarzem moich (nie)pokojów. Nie, nie pytaj dlaczego ściany są wilgotne, nie możesz pytać jeśli nie chcesz, żeby nas zatopiło. Wiem, że się boisz, ja też. U mnie jest tak niepewnie, ściany (... więcej)
dracena, 8 września 2013
Zatrzaskuję drzwi mało nie wypadną z futryny,obrażam się czy nie jeszcze myślę.Nie odzywam się do głupka,mam swój honor,żeby prawić kazania trzeba pamiętać co się robiło wczoraj.Zachar wczoraj stracił zdolność widzenia,mówienia,ruchu,nie trzymał pionu,jego łamliwość przeistoczyła (... więcej)
Aga03, 5 września 2013
Wiktoria siedziała na dachu wpatrując się w otaczający ją pejzaż. Ciepły, wrześniowy wieczór przyniósł ze sobą zapach końcówki lata. Otaczający ją las mienił się przeróżnymi barwami, złote i czerwone liście kołysały się leniwie, a zielona trawa szumiała nieznaczenie. Wszystko (... więcej)
zingela, 4 września 2013
- Witam, witam. Mnie też miło widzieć. Napijesz się czegoś? Kawy? Co ty mówisz? W takim razie herbata, dobrze, sam wypiję. Ciekaw jestem, co cię do mnie sprowadza. Bezinteresownie, jasne, ale powód zawsze się znajdzie. Czasem nieuświadomiony (... więcej)
Nieodgadniony, 3 września 2013
Zachodzące słońce oświetlało niebo ciemnopomarańczowym blaskiem, a przybrane tą samą barwą chmury piętrzyły się w różne kształty, tworząc na horyzoncie malowniczy pejzaż. Gwałtowne podmuchy wiatru rozbijały się o ściany stojących licznie budynków, a te którym udało się czmychnąć (... więcej)
zingela, 1 września 2013
- Nie ma już nadziei - mówi - proszę się przygotować na najgorsze. Wystąpiła zbyt duża utrata krwi.
Dziękuję lekarzowi i trzymając się za brzuch, wychodzę z gabinetu. NA NAJGORSZE. A co to, cholera jasna, znaczy? Co to jest najgorsze? (... więcej)
hierinim, 26 sierpnia 2013
Mężczyzna, proszę pani, powinien mieć wypełnione kieszenie. Taki zawsze odsprzeda dobrą historię. Za takim mężczyzną warto pobiecnąć. Świat się zmienia proszę pani, tylko zawartość damskich torebek jest constans przez lata. Mężczyzna, to co innego. Nie, nie, nie. Ależ proszę pani, (... więcej)
AngelaKomornik, 25 sierpnia 2013
I’m not saying I’m perfect. In fact I’m far from it. I’m just saying I’m worth it.
- Pamiętasz ? Pamiętasz jaki był chojrak? Była taka młoda a taka uparta. Nie zapomnę jak byłyśmy na obozie skałkowym, była najmłodsza, (śmiech) ale wszędzie było jej pełno. Niesamowite (... więcej)
Nieokiełznany Milowy Las, 25 sierpnia 2013
fałszywym gnojkom od razu daję strzał, ten złoty ... Co ty? One biegają po dachach, na ziemi życie trymi i trudzi, we wsząd zajrzeć przegrałem - a jednak ... mam! Materiał mam i szybko kumulując go, jednak wszednakiem wiem! Tym niemniej głupi i tak zostaną spaleni na stosie, "tya" (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
21 listopada 2025
violetta
21 listopada 2025
tetu
21 listopada 2025
wiesiek
21 listopada 2025
sam53
21 listopada 2025
absynt
21 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
20 listopada 2025
sam53
20 listopada 2025
violetta
20 listopada 2025
wiesiek