11 października 2013
dla Emilki
mała istotka pod parasolką,
dziś jeszcze nie wie jak trudny jest świat,
osłania siebie od kropel deszczu,
rozkwitnie kiedyś jak piękny kwiat,
odmierza mi sobą niedawny czas
nie pozbawiony bolesnych strat,
lecz patrząc jak tętni w niej młode życie,
czuję w niej bliskość mej Matki skrytą
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga