24 września 2013
przyjaciel
w słoneczny dzień,
wierny towarzysz – cień
zawsze dotrzymuje mi kroku,
raz drepcząc tuż za mną, to przodem i z boku
w pochmurne dni
zaszywa się gdzieś i śpi
lecz dopóki jestem ja, to i on przy mnie tkwi
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga