12 września 2013
niedosyt
szkice na oknie
z punktem odniesienia do pociągu
jadę na dwa przeklinam drogę
serca o pięknych wylewach krwi do mózgu
jeden z wątków naszego świata
podróż na niby
na cztery nuty fortepianu
próbowałem rozpisać cię wierszem
milczysz
wracam po literkach
iluminacją słów
czystość idzie do nieba
a mówiłaś że nie umiem kochać
od pewnego momentu
jeszcze jeden niewysłany
spójrz tam na oknie
listy szkicują swoje pragnienia
prostota jest taka skomplikowana
to nie deszcz pada
to łzy
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53