25 stycznia 2013
FRAGMENTY CIEBIE
Bo nie powinnam obdzierać cię
z resztek niedopieszczonych nocy
Wyrównujesz oddechy i o świcie
sen który zgubiłeś w pośpiechu
wychodzi z twoich rozszerzonych źrenic
Najbardziej pamiętam chwile które
nigdy się nie wydarzyły i samotne perony
do których dobiegałeś zdyszany
jakby pociąg miał zniknąć wraz ze mną
Przemoknięte myśli wysuszone w słońcu
i cisza pochłaniana na raty
Fragmenty ciebie potajemnie upychałam
w miejsca chwilowo dostępne
gdy moją zużytą dłoń pozostawiałeś
na tylnym siedzeniu
Zmęczone oczy czekają do końca
23 lutego 2025
sam53
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt