23 maja 2012
pływy
kiedyś księżyc był dużo bliżej
wystarczyło zarzucić sieć
byle chłystek mógł sięgnąć po srebrną tarczę
pływy jątrzyły okrzepłą już skorupę
masy nacierały na ostre klify
rozbijały rozgniatały
bezmyślnie zalewały ostatnie plaże
z czasem związek nie był już tak napięty
ta sama twarz oddalała się
pocałunki były coraz zimniejsze
głazy starte w pojedyncze ziarna
osadziły się leniwie w luźnych relacjach
tylko bogobojni szukali swojej skały
bo na połów księżyca było już za późno
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.