5 lutego 2012
bajeczki o przyjaźni
na dnie
spasiona ryba piła jadała do woli
ale zajrzała na dno zeżreć beczkę soli
taka przyjaźń dla soli nie była zbyt miła
może najpierw kochana brudzia byś wypiła
rewanże
kopnął koń konia w zadek przy którejś sobocie
tak mocno że biedaczek zarył pyskiem w błocie
w rewanżu wyrwał grzywę i włos na ogonie
teraz znają się lepiej jak te łyse konie
w kupie raźniej
czterdziesta szósta mucha z ogromnego stada
tak jak i pozostałe niezbyt smacznie jada
ale są też zalety spożywania w grupie
większa szansa że inny dostanie po dupie
27 kwietnia 2025
Misiek
27 kwietnia 2025
drachma
26 kwietnia 2025
sam53
26 kwietnia 2025
Eva T.
26 kwietnia 2025
dobrosław77
26 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
25 kwietnia 2025
wiesiek
25 kwietnia 2025
Yaro
25 kwietnia 2025
Yaro
25 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta