1 lutego 2012
bajeczki na dobranoc
srogi dusiciel
wąż srogi dusiciel uparł się na jeża
bo antylopami dawno był się przeżarł
dorwał go zdusił wrzasnął wrócił do chałupy
i po dziś dzień biedaczek coś wyciąga z dupy
niemiszlę
rybak zza Pisza zaraz z rana
dźgnął nożem w żebra kormorana
że niby ten mu wyżarł śledzie
teraz na flaku nie pojedzie
delikatesy
francuski piesek zeżarł coś zatchnęło go i zdechł
być może kość i jak na złość w tej kości siedział pech
delikatesy takie są ja też nie lubię pościć
francuski piesku udław się od francuskiej miłości
6 września 2025
ais
6 września 2025
wiesiek
6 września 2025
dobrosław77
5 września 2025
violetta
5 września 2025
absynt
5 września 2025
sam53
5 września 2025
sam53
5 września 2025
ajw
5 września 2025
ajw
5 września 2025
ajw