przemubik, 26 stycznia 2013
dziś jest dzień - chwyć się aureoli
dziś jest noc - chwyć za rogi
dość tego
potrafię wczuć się - empatia
nigdy jednak nie będę tobą
a szkoda
żona dzieci saldo rachunku
bez wampirów połykających ostatni litr serotoniny
przemubik, 12 stycznia 2013
nasza trójca lewituje łapiąc motyle
chodnik nie zna naszego imienia
niosa nas wiatry od zachodu
na wschód iskierki
tam hindusi palą skręty
wierząc w tysiące bóstw
Jedyny przecząco kiwa głową
znający losy wszelkiego istnienia
od początku aż do skończenia
podobną do kalendarza Majów
a miał być koniec świata!
poczekamy na meteoryt
przemubik, 15 listopada 2012
rozdarty między nadzieją i lękiem
miotam się
wieczność też mija
pozostaje pustka
na dnie wisi mój portret
groteskowa podróbka Monalizy
jakaś iskra potrzebna
jakiś ogień niech strawi moje akta
sobie sam do złączenia
zrozumienia
że jestem skrawkiem wszechświata
w kryształowej kuli pada śnieg
coraz zimniej
zbliża się grudzień
przemubik, 26 września 2012
krok goni mnie oddech
zbiegłem ze wszystkich pęcherzyków płucnych
znów palę
tym razem jednego za drugim
smoła
i choć ryzyko oczywiste
podejmuje
raka serce oddech
przemubik, 15 lipca 2012
uśmiecham się do swoich oczu
uśmiecham się do swego serca
jak góra ukojenia
przemierza drogę za mnie
w ciemności moja rola - ciało świeże jak kwiat
niech kwitnie - nim zdąży się rozerwać
przemubik, 7 lipca 2012
zlepek słów jak nóż tnie rzeczywistość
łapiesz okruchy rzeczwistości
głodomory - ślepe stworzenia nie widzą rozmaitości potraw
czasami czynią to na pokaz - umartwiają się
spacerują z ascetycznymi minami - zagubili pierwotną mądrość
kupują ich na sztuki - porywacze ciał
nerki są w cenie
byle nie ja
przemubik, 25 marca 2012
wije się jak ryba bez wody
szuka schronienia w liście pożegnalnym
ma nadzieję - że ktoś przeczyta
dlaczego serdecznie ma dosyć - pojony winem z trucizną
karmiony tortem w kształcie kłamstwa
spożywa ostatni posiłek - zaszyty w ogniu zamarza
nareszcie więzy póściły
pokłania się duchom zza morza
idzie w świat niewidzialny gdzie w prawdzie żyć zawsze można
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga