16 września 2011
reinkarnacja
Poduszka strapionych pożera mnie żywcem
dwanaście godzin minęło jestem w swym umyśle
tworzę traktaty o rozpadzie rzeczy
materia śmierci przychodzi w odsieczy
może to już ostatni raz umieram może po raz pierwszy
udając że żyje nigdy nie istniałem
tybetańską księgę śmierci przeczytałem
przestać być wśród trupów taki pomysł miałem
gdy umierałem na ucho mój mistrz szepnął mi modlitwę marzeń
jednak w czarny grób znów wprowadził mnie splot zdarzeń
tak mi się przydarza sto tysięcy razy
umierać zanikać wśród tysiąca twarzy
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch