16 września 2011
reinkarnacja
Poduszka strapionych pożera mnie żywcem
dwanaście godzin minęło jestem w swym umyśle
tworzę traktaty o rozpadzie rzeczy
materia śmierci przychodzi w odsieczy
może to już ostatni raz umieram może po raz pierwszy
udając że żyje nigdy nie istniałem
tybetańską księgę śmierci przeczytałem
przestać być wśród trupów taki pomysł miałem
gdy umierałem na ucho mój mistrz szepnął mi modlitwę marzeń
jednak w czarny grób znów wprowadził mnie splot zdarzeń
tak mi się przydarza sto tysięcy razy
umierać zanikać wśród tysiąca twarzy
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta