14 stycznia 2011
mamy jeszcze czas
w języku, jak i w proksemice, poza intymnością,
przed gwałtem werbalnym istnieje obszar
na wyciągnięcie dłoni. jest za wcześnie
dla ciebie. dla mnie za późno na wyznania
w międzyczasie. spostrzegam dystans indywidualny,
to terytorium, w którym rządzi mowa
trawa to tylko obietnice. w związku
słów terminy są już określone.
mogę złamać tabu,
zakrzywić przestrzeń-
to proste. zdania
będą podzielone i równoległe.
jak nasze światy. patrz
na równoważniki: tutaj do mnie,
drogi. jest też czas. w nim kwestia i różnica
między nami. lepiej, żeby nie istniał(a).
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek