25 czerwca 2011
Rabbuni, aby przejrzał
Czy może być ślepą osoba, której oczy nie chcą się zamknąć?
[...]Znowu opuścił okolice Tyru i
przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie[...]I Przyprowadzili Mu
głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na
bok, osobno od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu
języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: «Effatha»,
to znaczy: Otwórz się! Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się
rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. Jezus przykazał im, żeby nikomu nie
mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I
pełni zdumienia mówili: "Dobrze uczynił wszystko. Nawet głuchym słuch
przywraca i niemym mowę"[…]
Na swój dobytek, na pomór.
[...] Wynidź, duchu nieczysty, z człowieka![...]
[…]wyszedwszy duchowie nieczyści, weszli w wieprze; i wpadło stado
wielkim pędem z przykra w morze, około dwu tysiącu, i potonęli w
morzu[…]
Biedne wieprze;
jakiż je dzielił dystans od źródła, z którego słodką wodę czerpie Izrael!?
[...]A ci, którzy to widzieli,
opowiedzieli im, co się stało z opętanym, i także o świniach. I poczęli
go prosić, żeby usunął się z ich granic. I powiadali im, którzy
widzieli, jako się przydało temu, który miał czarta, i o wieprzach.
I poczęli go prosić, aby wyszedł z granic ich[...]
Bosą stopą przez morze bajek. Piotrze! Tak trudno uwierzyć?
17 listopada 2025
sam53
17 listopada 2025
jeśli tylko
17 listopada 2025
ajw
17 listopada 2025
smokjerzy
16 listopada 2025
sam53
16 listopada 2025
tetu
16 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
16 listopada 2025
wiesiek
16 listopada 2025
smokjerzy
16 listopada 2025
ajw