7 stycznia 2018
Dwa... trzy zdania, na temat kiwania.
Na tonowanie porywów
nie mam zbyt wielkiego wpływu.
Mogę tylko ubrać w słowa
to, co mi się nie podoba.
A skoro nie chce mi władza
ani ulżyć, ni dogadzać -
coś napiszę, albo powiem.
Giczołami kiwam sobie.
Specjaliści od rządzenia
chcą coś mieć do powiedzenia
w zwariowanej Europie,
a bezradność może dopiec.
Skoro może taka Unia
wobec rządu strugać durnia,
niech nie dziwi się tym krajom,
co giczołami kiwają.
Koncerny i oligarchie
rozgrywają swoje partie.
Ta wygrywa - ta przegrywa,
a świat giczołami kiwa.
Nie cieszy się. Nie narzeka,
bo cóż obchodzi człowieka
rekonstrukcja, dyrektywa,
kiedy sam wie, jak ma kiwać.
17 listopada 2025
absynt
17 listopada 2025
Arsis
17 listopada 2025
wiesiek
17 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
17 listopada 2025
sam53
17 listopada 2025
sam53
17 listopada 2025
jeśli tylko
17 listopada 2025
ajw
17 listopada 2025
smokjerzy
16 listopada 2025
sam53