27 sierpnia 2017
A jak poszedł Stach na wojnę...
Nasza klasa polityczna
nie jest wielka, ani liczna.
Widzieliśmy ludzi mrowie
u stóp murów w Częstochowie.
Ci, przy Częstochowskim murze
znają już "wojny na górze".
Przyszli na swoje Obchody,
a na górze nie ma zgody.
Modlili się pospolici,
a tam już partyjni - syci
szykują nowe Majdany.
Nie chcą żadnej "dobrej zmiany".
Pragną jednak, tłum na dole
w wojownicze wcielić role
i podzielić tych modlących
na inaczej świętujących.
Jednych - za, a drugich - przeciw.
Ktoś zakazał... ktoś polecił...
zrobić inne widowisko
Mediów kij włożył w mrowisko.
I za tydzień pod krzyżami,
zbiorę się już nie ci sami,
zrzucać z barków swych brzemiona.
Przyjdą za nas walczyć o nas.
Na ubitej staną ziemi,
wszyscy dobrze opłaceni,
nasi panowie dzisiejsi,
a ci liczni - bracia mniejsi,
mają za to obiecane,
że gdy wesprą "dobrą zmianę",
to rząd z wielkich gór pieniędzy
zmniejszy nieco ucisk nędzy,
chociaż wciąż najmniej bogaci
w dalszym ciągu muszą płacić,
bo gdy wróci siła złego...
nie dostaną nawet tego!
Idą czasy niespokojne...
a jak poszedł Stach na wojnę...
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
ais
18 sierpnia 2025
sam53
18 sierpnia 2025
Yaro
18 sierpnia 2025
Jaga