1 sierpnia 2017
(Nie)zakazana piosenka 2017
Nikt nie liczy na brawa,
Kiedy śpiewa Warszawa,
Kiedy w górę unoszą się ręce.
Każdy, kto pieśni słucha,
W piersiach ma Tego Ducha.
Płoną serca w warszawskiej piosence.
A nasz Duch Wielkiej Sprawy,
Jest stąd rodem - z Warszawy.
Obudzony pod krzyżem nad Grobem.
Umęczony w więzieniach,
Wyszedł do nas z Podziemia.
Stał się dla nas na życie sposobem.
Rósł wspomnienim Powstania
Z wiary i serca grania
W wojowniku i małej harcerce.
W domu i wielkim tłumie
Każdy słowa rozumie,
Bo chwytają od razu za serce.
Wielkich braw nam nie trzeba.
My śpiewamy do nieba
O przeszłości, przyszłości i sławie.
Nie zamierza pieśń nasza
Możnych świata przepraszać.
My o swojej śpiewamy Warszawie!
Miastu ruin i cierpień
Oddajemy ten Sierpień.
Zapalamy płomień bohaterom.
W niebo pieśń nasza płynie
O tej jednej godzinie
"W" znaczonej w nas Wielką Literą.
Śpiewaj razem z Warszawą!
Jesteś wolny! Masz prawo!
Tu kamienie umiemy obronić!
Nie znosimy słów wrażych,
A gdy ktoś się odważy...
To mu nutą umiemy przydzwonić!
Nic nie trzeba dodawać,
Kiedy śpiewa Warszawa,
Kiedy w górę unoszą się ręce.
Każdy, kto pieśni słucha,
W piersiach ma Tego Ducha.
Płoną serca w warszawskiej piosence.
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
ais
18 sierpnia 2025
sam53
18 sierpnia 2025
Yaro