19 listopada 2016
Krótka opowieść
To nie opowieść o filmie akcji.
Nie da wyjaśnień i satysfakcji,
lecz w pewien sposób wieńczy staranie
o wyniesienie, o królowanie.
Cichym wspomnieniem wiersz się zaczyna
tego wypadku księdza Kiersztyna,
który odbierał kogoś z lotniska.
Intronizacja była mu bliska.
Może był mocno zafrapowany.
Tamten kierowca nie był pijany.
Pędził przed siebie po obwodnicy.
Wystarczył może ruch kierownicy.
Jednak nie zdążył. Jednak się stało,
a potem tyle się zakazało,
by ostatecznie, nie wiemy czemu...
sprawę zakończyć już po swojemu.
Mgiełka niewiedzy jest o przyczynach.
Duch był obecny księdza Kiersztyna
i w Łagiewnikach, potem w Krakowie
i o tym była krótka opowieść.
13 września 2025
wiesiek
13 września 2025
sam53
13 września 2025
dobrosław77
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt