8 lipca 2016
Od kuchni
Na wielkim obiedzie jutrzejszym
miała być kaczka po polsku,
lecz pomysł ktoś rzucił lepszy,
by podać obiad jak w wojsku.
Na przykład - barszcz ukraiński,
a po nim owoce morza
i może pudding londyński,
bo kremik sułtański zdrożał.
Grochówki z kotła nie będzie.
Myślano... lecz nie tym razem,
bo trzeba mieć już na względzie
problemy dostawcze z gazem.
To wszystko jeszcze wymaga
decyzji i zatwierdzenia.
Konieczna jest już powaga,
bo sojusz żąda płacenia.
Nie będzie więc ośmiorniczek,
ani zastawy od Sowy.
Przejrzał już każdy ręczniczek
detektyw służb pałacowych.
Dochodzą plotki nieliczne,
że ktoś się jednak upierał,
by na butelki "Stolicznej"
nalepki dać "Belvedera".
27 czerwca 2025
wiesiek
27 czerwca 2025
Jaga
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Marek Jastrząb
26 czerwca 2025
wiesiek
26 czerwca 2025
sam53
25 czerwca 2025
ajw
25 czerwca 2025
violetta
24 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta