14 października 2015
Po gębach... i po nazwiskach!
Przeczytano...
Zatrzymano...
Nic więcej nie wyświetlano,
bo przerwano połączenie.
Miało być udogodnienie,
ale kłopot jest z tą stroną,
wciąż nadmiernie obciążoną.
Zanim przejrzy ją maszyna,
zawiesić trzeba! Zatrzymać,
by się nie przedostał jad!
Ktoś na taki pomysł wpadł,
by dokładnie kontrolować,
co tutaj chcą publikować.
Zarządziła kandydatka,
żeby żadna głupia gadka
nie zjawiała się w Facebooku.
Żeby nie było pomruków
i języka nienawiści,
ale spryciarze - artyści
i tak wiele przemycają.
Niech panowie wyłączają! -
Takie było polecenie.
Trzeba poddawać ocenie
każdą strofę, wszystkie wiersze!
Przypominam tu... po pierwsze:
Jakim prawem wolność słowa
ktoś w techniczne sztuczki schował
i uciszył blogosferę?
Czas wymieni brudną ścierę
i poznamy wszystkich z bliska!
Po gębach... i po nazwiskach!
Znajdzie się sposób na złego
jak Komisja Mccarthego!!!
Nosił już wilk razy kilka...
Do wyborów - tylko chwilka!
Mccarthego? - ktoś zapyta.
Może też być w Centrum Smitha,
lub w innej konfiguracji.
Wrócimy do demokracji!
2 lutego 2025
0041absynt
2 lutego 2025
fra (II)AS
2 lutego 2025
miłościToya
2 lutego 2025
Złote światłovioletta
2 lutego 2025
Cierpienie ma kolor niebieskiwolnyduch
2 lutego 2025
0202wiesiek
2 lutego 2025
Zadumanie nad domamiwolnyduch
2 lutego 2025
Między szarością a złotemwolnyduch
2 lutego 2025
przelotnośćajw
2 lutego 2025
Słodki języczekajw