7 października 2015
Gdyby to była Konstytucja...
Gdyby to była Konstytucja,
albo Sejm Wielki Czteroletni,
gdyby nie było takich krucjat,
gdyby tych taśm nikt nie wyświetlił,
to może byśmy się uparli
w naprawie Rzeczypospolitej
i wszyscy jednogłośnie parli,
że już nie chcemy zostać przy tej,
która kłamała o Smoleńsku
i deprawuje nasze dzieci,
gdzie wkrótce ślub będzie "po męsku"
i wszystko, co Unia poleci.
Gdyby to było chociaż w Maju,
a nie jesienią - w październiku,
gdyby jeszcze, w dawnym zwyczaju,
bez tego, medialnego krzyku -
można by było Rzecz uchwalić
dla tej Wspólnoty Pospolitej,
w której by tylko Boga chwalić,
że ziemi nie ma tu podbitej,
ani sprzedanej lub podległej,
oddanej w czyjeś obce rządy,
a będzie rozkwit Niepodległej.
Szatańskie stąd odejdą prądy.
Gdyby tak było, ale nie jest.
Na straży stoi ordynacja.
I jest tylko dotacji szelest
i liberalna demokracja.
Jest traktat, Bruksela i prawo.
Są banki, luksemburskie konta.
Kampania z polityczną wrzawą.
Trzeba lepszych czasów wyglądać,
aż kiedyś znowu się zbierzemy
i włożymy Konfederatki
i "Jeszcze Polska..!" zakrzykniemy,
a ktoś spakuje stąd manatki.
5 listopada 2024
Wierszyk specjalnyMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53