14 sierpnia 2015
Wakacji jakby nie było
Jakby nie było wakacji.
Ciasno w stolicy. Ruch duży.
W Śródmieściu dramat na stacji,
a premierowa w podróży.
Depresja? Czy nadmiar trunku?
A może to nieuwaga?
Technika. Nie ma ratunku.
Nasz system też niedomaga.
Tłumaczę swojej dziewczynie
skąd wziął się deficyt tlenu.
Awaria jest w Temelinie,
a obok pożar Orlenu.
Gorączka jest w atmosferze,
a zimny chłód jest na dworcach.
Skąd tyle żaru się bierze?
Ten ogień płonie w wyborcach.
A propaganda podsyca,
a premierowa zapewnia.
Zalana potem ulica,
a odbiór stępiał, spowszedniał.
To potrwać ma nieco dłużej.
Jeszcze nas wojną postraszą.
Czy czegoś uczą podróże,
bo chyba nie władzę naszą?
Wakacji jakby nie było.
W stolicy ciasno. Ruch wielki.
Już skali nie wystarczyło.
We wszystkich siatkach butelki.
30 września 2024
Źle się dzieje...Marek Gajowniczek
29 września 2024
2908wiesiek
29 września 2024
wśród traw wiatr wykonujeEva T.
29 września 2024
Magiczna rzeczywistośćvioletta
29 września 2024
Skromny 2023.Eva T.
29 września 2024
Jesień/zima drzewa figowegoEva T.
29 września 2024
Jesień drzewa figowego (informacyjnie)Eva T.
29 września 2024
BusolaBelamonte/Senograsta
29 września 2024
Śnię, że jesteś ze mnąMarek Gajowniczek
28 września 2024
tak trudno się zapomniećsam53