2 sierpnia 2015
Moja pani - Pokora
Jak trafić do ludzi,
gdy system się trudzi,
byś nie mógł przekroczyć progu?
Byś przestał się łudzić,
że sumienia zbudzisz.
Już lepiej powierzaj je Bogu.
Skazany na ciszę
i upchnięty w niszę
w cenzorskie splątany pęta,
pisz sobie a muzom,
bo medialnym tuzom
nie depczesz już nawet po piętach.
A kto to przeczyta?
Deskami zabita
jest strona, okno w internecie.
Czas szybko ucieka.
Nie drażnij człowieka!
Bez sensu o wolności pleciesz.
Twe loty niziutkie.
Jesteś krasnoludkiem
za gęstą wyborów kratą.
Gdzieś widzów miliony
składają pokłony
koncernom, prasowym magnatom.
A twój wierszyk w chmurze
nie powisi dłużej
i zniknie, gdy zgasisz ekranik,
a tobie pokora
zostanie i nora.
I to jest wieczna twoja pani!
2 listopada 2024
Spóźniony wiatrMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
kochaj mnie na dzień dobrysam53
1 listopada 2024
Norylsk. Nieskończony deszczArsis
1 listopada 2024
GrzybodranieTrepifajksel
1 listopada 2024
porozumienieColett
1 listopada 2024
do granic smutkuColett
1 listopada 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 listopada 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 listopada 2024
R.I.P.AS
1 listopada 2024
0111wiesiek