4 czerwca 2015
Poszli z hostią
Poszli z hostią po Krakowskim
po tym wszystkim, co tu bywa.
Chcieli, za nakazem boskim,
świat prawdziwie ponazywać.
Kościół nazwać kościołem.
Boga nazwać Bogiem.
Relatywne nowosłowia
zostawić za progiem.
Solidarność przygarnęli
walką osłabioną.
Na ramiona swoje wzięli.
Szli jak za ikoną.
I stanęli na placu
z księdzem - męczennikiem.
Nagle, od strony pałacu
wzrastającym podniosło się krzykiem
„Boże, coś Polskę...” Słów już nie słyszałem,
bo nad ludzi zalewem na niebie ujrzałem
jak Papieski Krzyż wyciągnął ramiona.
„W imię Ojca i Syna…" Ofiara spełniona.
8 czerwca 2025
Misiek
8 czerwca 2025
Marcin Olszewski
8 czerwca 2025
wiesiek
7 czerwca 2025
wiesiek
7 czerwca 2025
violetta
7 czerwca 2025
dobrosław77
6 czerwca 2025
wiesiek
5 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
Mirek Dębogórski