27 maja 2015
Bul
To właściwie była inna ekipa.
Zgromadzona u klamki, dla chleba.
Po co byli? Ktoś może zapytać.
Rozdawali - tu dać, a tu nie dać.
Reszta wcale nie miała znaczenia,
a to przecież jest reprezentacja.
Stanowili pewien rodzaj cienia.
Rozsądzali co słuszne, gdzie racja.
Mieli być dla narodu na pokaz,
a o pokaz dla innych nie dbali.
Takie coś, jak wszechwładzy opoka.
Mieli być, ale się posypali.
Miejsca teraz nie znajdą w teatrze.
Już w przedsionku jest przepełnienie.
Czas powoli pamięć o nich zatrze.
"Bul" zostanie jedynym wspomnieniem.
7 listopada 2024
Jesień 2024doremi
7 listopada 2024
Marnośćdoremi
7 listopada 2024
0711wiesiek
7 listopada 2024
JaskółkiMelancthe
7 listopada 2024
piękno grzybówBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
Nie chcę wojny!Marek Gajowniczek
6 listopada 2024
0611wiesiek
6 listopada 2024
Jesienna przyśpiewka indoeuropejskaBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
to nie przypadeksam53
6 listopada 2024
Filigran.Eva T.