6 maja 2015
Jeszcze tylko kila dni...
Jeszcze tylko kilka dni.
Jeszcze kilka ciosów prostych.
Przestaniemy być tak źli
i do domów wrócą chłopcy.
Wrócą panie do swych biurek,
urzędnicy do przepisów,
maturzyści w subkulturę,
finansjera do kryzysu.
Jeszcze tylko kilka dni.
Zakończy się obkładanie,
a wszystko, co nam się śni
nieistotnym już się stanie.
Komisja ogłosi wynik.
Sąd rozpatrzy odwołania.
Zawiedzionych wykpi cynik.
Ostro, bez politowania.
Potem wakacje, wyjazdy
do Chorwacji lub Maroka.
Nowe nam zatańczą gwiazdy.
Oświetlą pałac na pokaz.
A jeżeli komuś śni się
jakiś majdan lub miasteczko,
nielekkie zacznie się życie
z emigracją jak ucieczką.
Kto zostanie, już nie pójdzie
na wybory w dawnym stylu.
Powie: - Sami Polskę psujcie!
A dziś chętnych jest aż tylu...
18 listopada 2024
ze wspomnień: co by byłosam53
18 listopada 2024
Tak łatwo ganićdoremi
18 listopada 2024
1811wiesiek
18 listopada 2024
jednak trzeba od czegośjeśli tylko
18 listopada 2024
0007.
18 listopada 2024
0006.
18 listopada 2024
noc bez zgody na senTeresa Tomys
18 listopada 2024
obcaTeresa Tomys
18 listopada 2024
ból którego nie widaćTeresa Tomys
18 listopada 2024
Ułudadoremi