4 marca 2015
Lecą żurawie
Była jak mała jaskółka.
Nie uczyniła mi wiosny,
lecz zawiązała się spółka.
Człowiek był przy niej radosny.
Mówiła, że lubi czytać,
bo to ją lepiej nastraja.
W lot myśli potrafi chwytać.
Ja byłem przy niej jak pajac.
Może wróciły skowronki.
Może coś robię na opak.
Znikała we wszystkie piątki,
a czekał tam na nią chłopak.
A stary, cóż może w weekend?
Wiersz pisać, trochę pomarzyć.
Stała się dziwnym nawykiem.
Smutnym uśmieszkiem na twarzy.
Nie uczyniła mi wiosny.
Była jej tylko szczebiotem,
a jednak w okresie postnym
myślałem o niej. Co potem?
Została. Już nie wróciła.
Nie było pracy w Warszawie.
Jaskółką mi tylko była,
a słyszę - lecą żurawie.
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
sam53