4 marca 2015
Lecą żurawie
Była jak mała jaskółka.
Nie uczyniła mi wiosny,
lecz zawiązała się spółka.
Człowiek był przy niej radosny.
Mówiła, że lubi czytać,
bo to ją lepiej nastraja.
W lot myśli potrafi chwytać.
Ja byłem przy niej jak pajac.
Może wróciły skowronki.
Może coś robię na opak.
Znikała we wszystkie piątki,
a czekał tam na nią chłopak.
A stary, cóż może w weekend?
Wiersz pisać, trochę pomarzyć.
Stała się dziwnym nawykiem.
Smutnym uśmieszkiem na twarzy.
Nie uczyniła mi wiosny.
Była jej tylko szczebiotem,
a jednak w okresie postnym
myślałem o niej. Co potem?
Została. Już nie wróciła.
Nie było pracy w Warszawie.
Jaskółką mi tylko była,
a słyszę - lecą żurawie.
25 sierpnia 2025
wiesiek
25 sierpnia 2025
absynt
25 sierpnia 2025
sam53
25 sierpnia 2025
ajw
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
wiesiek
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
absynt
23 sierpnia 2025
wiesiek
23 sierpnia 2025
sam53