26 lutego 2015
Płacz i zgrzytanie zębów
My, młodsi bracia mniejszych braci
spod Koloseum rzymskich praw,
trwamy, gdy świat się chce bogacić
i nie żądamy za nic braw.
My, cichych sumień cierpiętnicy
dla których chleba, wina nie ma.
Spychani często na ulicy.
Schodzący w bytowe podziemia,
dźwigamy na sobie kryzysy
i włosiennicę propagandy.
Nikt z nami w świecie się nie liczy
i ludzkich praw nie mamy żadnych,
a jednak my jesteśmy siłą
czystego źródła, soli Ziemi,
w której diabelskie zło utkwiło
i obraz świata się odmienił.
Inaczej już wygląda miłość,
której owocem jest zygota
trzech osób wplątanych w zawiłość
przemieszanego genów błota,
gdy ktoś się bawi w Pana Boga,
nieludzkie hodując bastardy.
Nie ustąpimy, kiedy trwoga
i argumentów dla pogardy
za słuszne nigdy nie uznamy.
My, ośmieszani przechowamy
pierwowzór oraz podobieństwo,
aż zgnije ta pseudonauka.
Daleko zaszedł świat w szaleństwo
i nas - najmniejszych nikt nie słucha.
I tylko Pismo nas uprzedza,
że kiedyś taki czas nastanie,
że się poróżni z wiarą wiedza.
My dziś najmniejsi. Chroń nas Panie!
Stoimy na skraju otchłani
i dalej kroku nie zrobimy.
My, wielokrotnie oszukani.
Ulituj się. Ciebie prosimy!
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek