22 lutego 2015
Przedwiośnie
Może to takie pokolenie,
że przedwiosenne mu zmęczenie
wyraźnie daje się we znaki.
Świat za oknami byle jaki
mizernej zimy resztki skrywa,
a władza pragnie nas podrywać,
byśmy stanęli do wyborów.
Za dużo było już horroru,
destrukcji, groźby i chaosu.
Powoli dochodzi do głosu
potrzeba ciszy i pieszczoty.
Zbliża się marzec. My jak koty
przeciągamy się już dwuznacznie,
a dobrze wiemy, że się zacznie
i nikt spokoju nie da wiosną.
Przy Łazienkach namioty rosną.
Wkrótce dołączą pielęgniarki.
Młodzi się łączą w czułe parki
i politykę mają gdzieś.
Nareszcie się ruszyła wieś,
lecz jej się gdzieś zapodział róg.
Dawny przyjaciel - dzisiaj wróg
dla armii nie chce wieprzowiny.
Wydoroślały nam dziewczyny
przed gimnazjum uświadomione.
Kandydatury są zgłoszone.
Usilnie poszukują wsparcia.
Jak starą płytę nie do zdarcia
wciąż pokazują nam sondaże,
a człowiek chciałby, lepiej w parze
zapomnieć o matematyce.
Zamarły niektóre ulice
z powodu nagłej zmiany tras.
Przedwiośnie widać i coś w nas
opozycyjny zniosło chłód.
Gdyby tak człowiek chociaż mógł,
na drobną nawet, liczyć zmianę,
lecz wszystkie karty są rozdane,
a pani premier wraz z prezesem
zniknęli z oczu nam z kretesem.
Dyskretnie się schowali w cień.
Za to żyrandol świeci w dzień.
Taka to dziwna polityka.
Nie zjawił się nowy Baryka
i chociaż są sufity szklane
walczą buldogi pod dywanem.
Może to takie pokolenie,
że przedwiosenne mu zmęczenie
wyraźnie daje się we znaki.
Króciutki luty - byle jaki,
zamknął karnawał, zaczął post
i tylko ktoś podpalił most.
17 maja 2025
wiesiek
17 maja 2025
dobrosław77
17 maja 2025
violetta
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
Toya