21 lutego 2015
Wspomnienie
Żył na tym świecie ksiądz - erudyta.
Nauczał i pisał wiersze.
Znał ludzkie myśli. Z nieba je czytał.
Zamiary innych najśmielsze.
Zdobywał serca. Wszystkich rozumiał.
Nieprzeliczone miał chóry
i do każdego przemówić umiał,
a często spoglądał w chmury.
Tron miał wysoki, na którym jeszcze
żaden poeta nie siedział.
Czasem do Boga przemawiał wierszem.
Zdało się - o wszystkim wiedział.
Latał nad światem. Lubił podróże.
Na innych nie patrzył z góry.
Może te wiersze składał na górze,
gdy pod stopami miał chmury.
Potem ścieżkami do ludzi schodził.
Kijem się często podpierał.
Gdy ręce wznosił to Ducha budził.
Prosił by Duch nie umierał.
Zabrał Go wicher trudnego wieku.
Zatrzasnął Księgi okładki.
Wiele Świętości drzemie w człowieku,
co czuje opiekę Matki.
To wasza Matka wierni uczniowie
i nie jest to metafora!
Pamiętał Święty, poeta, człowiek.
Dziś na nas nadeszła pora.
17 maja 2025
wiesiek
17 maja 2025
dobrosław77
17 maja 2025
violetta
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
Toya