22 października 2014
Ból głowy
Bezpieczeństwo to nie colty,
tylko polityka.
To raporty z Górnej Wolty.
Słupki, statystyka.
To pakiet klimakteryjny.
Groźba: - Nie pozwolę!
To spęd przywódców partyjnych
przy okrągłym stole.
To jest to, co śledzić bacznie
muszą reporterzy,
żeby wiedzieć, gdy się zacznie,
co mówić należy.
Jakieś przecież rozwiązanie
kryzysu być musi.
Naród przeszedł mózgów pranie.
Propaganda kusi.
Układ nigdy się nie podda.
Po to są stratedzy.
Putin weźmie i nie odda.
W Wojsku Polskim szpiedzy.
Pałac rośnie jak na drożdży.
Chce zamiany ról.
Kraj coś chciał, ale nie zdążył.
Został głowy ból.
7 lutego 2025
Siła ograniczeńMarek Jastrząb
7 lutego 2025
Dwaj pisarzeMarek Jastrząb
7 lutego 2025
Balzak i jego czasyMarek Jastrząb
7 lutego 2025
0702wiesiek
7 lutego 2025
Eddie, największy farciarzwolnyduch
7 lutego 2025
Marcel Proust, czyli słowikMarek Jastrząb
7 lutego 2025
gdy już umręYaro
7 lutego 2025
0044absynt
7 lutego 2025
Po (pół) nocywolnyduch
7 lutego 2025
Villanella na tle tęsknotywolnyduch