7 lipca 2014
Moderato cantabile
Duszna niedziela.
Deszcz stary zielarz
zmienił powietrze.
Paruje ziemia.
Zapach nasienia.
Na skórze dreszcze.
Sunie z powagą
lenistwa wagon
po całym ciele,
a snu pozory
zmieniają tory.
Ruchu niewiele.
Leży z powagą
gorąca nagość,
Na wieczór czeka.
Uśmiech w kąciku.
Kropelka krzyku.
Drgnęła powieka.
Ciche westchnienie.
Czujemy ziemię.
Oddech wstrzymany na chwilę.
Gorące lato
jest moderato
molto, molto cantabile.
23 stycznia 2025
s-experciencenormalny1989
22 stycznia 2025
Ohydaabsynt
22 stycznia 2025
0033absynt
22 stycznia 2025
Archipelag rozbitych kufliTrepifajksel
22 stycznia 2025
Witam uprzejmiePrzędąc słowem
22 stycznia 2025
....wiesiek
22 stycznia 2025
nieustannieYaro
22 stycznia 2025
HonorowoYaro
22 stycznia 2025
przenikanieprohibicja - Bezka
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch