1 lipca 2014
Chorzy są skarbem!
Nauczanie chorych? Nie widzę problemu.
Najszybciej wyłoży rzecz chory choremu.
Lekarzowi trudniej wszystko opowiedzieć.
Sam musi rozmyślać. Z diagnozą się biedzić.
W komputerach szukać. Pytać profesora,
a mógłby skorzystać u pacjenta z porad.
Cierpienie jest mądrą, skuteczną nauką.
Wytrzymałość bywa już prawdziwą sztuką
współczuwania chorej, biednej służbie zdrowia,
która wciąż się waha wezwać pogotowia.
A mógłby ktoś na nią położyć swe ręce.
Zwrócić się do Pana o więcej i więcej.
Próbować go wzruszyć klauzulą sumienia.
Cud może się zdarzyć! Będą uzdrowienia.
I chory się wtedy już lepiej poczuje,
że tak nie obciąża i tak nie kosztuje.
Nie będzie się lękał minister podsłuchu
i mógłby u Sowy się klepać po brzuchu.
10 maja 2025
dobrosław77
10 maja 2025
AS
10 maja 2025
sam53
9 maja 2025
wolnyduch
9 maja 2025
Yaro
9 maja 2025
Yaro
9 maja 2025
wiesiek
8 maja 2025
wiesiek
8 maja 2025
jeśli tylko
8 maja 2025
Yaro