10 czerwca 2014
Po upalnym dniu w Katedrze
Po upalnym dniu w Katedrze
będzie modlitw zamyślenie.
Chłodne od Wisły powietrze
spłynie w łuki i podcienie
na tłum ludzi, który zawsze
dziesiątego tu przychodzi
na modlitwę wspólną, na mszę.
Żeby pamiętali młodzi.
Żeby sprawcy spać nie mogli
propagandą nasyceni.
Bóg wysłucha kiedyś modlitw.
Wielką ciszę w pieśń odmieni.
Krzyż powróci na Krakowskie.
Obejmie to pamiętanie.
Różne są wyroki boskie.
My wierzymy. Tak się stanie.
Minie obłęd złych założeń.
Nowe fakty wesprą starsze.
Po to właśnie o wieczorze
idą ludzie, idą marsze.
18 stycznia 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 stycznia 2025
kołysz mnie kołyszajw
17 stycznia 2025
Na huśtawceJaga
17 stycznia 2025
1701wiesiek
17 stycznia 2025
1984prohibicja
16 stycznia 2025
16.01wiesiek
16 stycznia 2025
Wszystko odchodzi w obojętneArsis
15 stycznia 2025
*** *sam53
15 stycznia 2025
Wciąż i wciążabsynt
15 stycznia 2025
Zatamować przeciekającyabsynt