10 czerwca 2014
Short
Takie życie, jak widzicie.
Nie trzeba wstawać o świcie
i w ogóle nic nie trzeba.
Słońce darmo grzeje z nieba
i widoki są rozkoszne,
lepsze niż te zeszłoroczne.
Taki nastrój, jak pogoda.
Na kłopoty zdrowia szkoda.
Zapomniano dawne chłody.
Można znowu kręcić lody.
Pod wodną stanąć kurtyną
i pokazać tors dziewczynom.
Taki upał, jak nadzieje.
Zanim licho coś przywieje,
zanim znowu coś wystrzeli,
poddaj się bracie kąpieli,
a wczorajsze troski spłyną.
Rosną, ciążą, a więc miną.
Nadeszła fala gorąca.
Jednych wznosi. Innych strąca,
lecz to ciebie nie dotyczy.
Niech się martwią politycy!
Niech się pocą w garniturach.
Życie - short. Pełna kultura.
Nawet jeśli gołe świeci,
cieszmy słońcem się jak dzieci.
Uśmiech powrócił pod wąs.
Na pomniki wraca brąz.
Znowu się czerwienią wszyscy
pod niebem jasnym, przejrzystym.
17 stycznia 2025
kołysz mnie kołyszajw
17 stycznia 2025
Na huśtawceJaga
17 stycznia 2025
1701wiesiek
17 stycznia 2025
1984prohibicja
16 stycznia 2025
16.01wiesiek
16 stycznia 2025
Wszystko odchodzi w obojętneArsis
15 stycznia 2025
*** *sam53
15 stycznia 2025
Wciąż i wciążabsynt
15 stycznia 2025
Zatamować przeciekającyabsynt
15 stycznia 2025
0032absynt