3 marca 2014
Psycho wojny
Psycho wojny. Giną ludzie i wartości,
a zwycięża już skuteczność zagrożenia.
Nie potrzeba wielkich bitew, wojsk mnogości.
Giną ludzie. Ktoś wygrywa. Są zniszczenia.
Kursk. Torpeda. Kto to zrobił? Tak - to my!
Chcecie wojny, czy siądziemy do rozmowy?
Ktoś wygrywa, ktoś przegrywa. Koniec gry.
Były zmiany i jest układ całkiem nowy.
Czołgi w Gruzji. Jutro padnie Tbilisi.
Chcecie wojny, czy siądziemy do rozmowy?
Rzecz się stała. Nad wszystkimi groźba wisi.
Były zmiany i jest układ całkiem nowy.
Spadł samolot. Zginął rząd, generałowie.
Chcecie wojny, czy siądziemy do rozmowy?
Będzie wojna? Nikt rozsądny tak nie powie.
Były zmiany i jest układ całkiem nowy.
Kadafiego, Mubaraka... po kolei.
Chcecie wojny? Warto ginąć za Asada?
Zagrożenie, które pozbawia nadziei -
już wygrywa. Po nowemu świat układa.
Dziś poznała psycho wojnę Ukraina.
Do krawędzi spycha ludzi pokaz siły.
Terytorium się zajmuje i utrzyma.
Przyjdą do nas! Z zagrożeniem się liczymy.
Psycho wojny. Są porażki i zwycięstwa,
a niszczeni się wzajemnie zabijają.
Pokój wraca po destrukcji i po klęskach.
Starczy groźba i mocarstwa wygrywają.
Gdzieś jest koniec i granica tej strategii,
gdzie się zderza mocarstwowe - Być, czy nie być?
Gdzie zasoby są ważniejsze niż polegli
i gdzie jedno jest pytanie: - Jak zło przeżyć?
1 maja 2025
violetta
1 maja 2025
Marek Jastrząb
1 maja 2025
Marek Jastrząb
30 kwietnia 2025
Toya
30 kwietnia 2025
Bezka
30 kwietnia 2025
Eva T.
30 kwietnia 2025
Bezka
30 kwietnia 2025
sam53
29 kwietnia 2025
Eva T.
29 kwietnia 2025
Yaro