1 lutego 2014
Koniec świata
Ognie buntu w dalekich prowincjach.
Barbarzyńcy u Rzymu bram.
Skarbiec pusty. Zła rządów kondycja.
Dominuje w nich prostak i cham.
Prawo dawno przestało być prawem.
Zasypane stosem paragrafów.
Senat z obrad uczynił zabawę.
Astrolodzy nie czytają znaków.
Pieniądz słaby i często fałszywy.
Już bez kruszcu - na żołd dla legionów.
Nie ma wodzów, walecznych, prawdziwych.
Patrycjusze nie budują domów.
Chrześcijan teraz mordują skrycie,
a igrzyska Olimpu nie widzą.
Potaniało niewolnicze życie,
a ze świątyń bezbożnicy szydzą.
Jeszcze chwali się złotem Brytania,
a Germanie zmieniają taktykę.
Wschodni lud nowe ziemie zagarnia.
Pers wzbogaca wojenną technikę.
Rośnie wiara w Mesjasza - Boga,
który ludzi wybawi od złego.
Jest już wszędzie - przed domem i w progach.
Koniec świata. Czekamy nowego.
16 stycznia 2025
Wszystko odchodzi w obojętneArsis
15 stycznia 2025
*** *sam53
15 stycznia 2025
15.01wiesiek
15 stycznia 2025
Wciąż i wciążabsynt
15 stycznia 2025
Zatamować przeciekającyabsynt
15 stycznia 2025
0032absynt
15 stycznia 2025
"Za dzikiej róży zapachemJaga
15 stycznia 2025
MandarynkiMarek Gajowniczek
15 stycznia 2025
Exodus (zagubienie się)Belamonte/Senograsta
14 stycznia 2025
Nowy RokTrepifajksel