15 stycznia 2014
Koniec pieśni jest już blisko.
Facebook to dziś wysypisko
informacji po segregacji.
Po odsiewie, przemieleniu,
dezynfekcji, oczyszczeniu,
odkażeniu i rekultywacji.
Dla ogółu nic już nie ma.
Na lokalnych, małych scenach
jeszcze kwitną ulotne dmuchawce,
lecz codziennych złości sieczka
oraz beton stary w beczkach
oddalają pomysły o trawce.
Słońce zasłaniają mury
defetyzmu, popkultury.
Wiatr zapachy nieładne roznosi,
a partii wielkie litery
znaczą program i serwery.
Resztki prawdy stąd mają wykosić.
Tylko nisze, rezerwaty
chronią snów ostatnie kwiaty
kolorowej wolności słowa.
Jeśli widzisz, co się dzieje.
Jeśli jeszcze masz nadzieję -
dołącz do nas i w grupie się schowaj.
26 lipca 2025
Kreton
26 lipca 2025
wiesiek
26 lipca 2025
dobrosław77
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka
23 lipca 2025
Misiek