16 sierpnia 2013
Wybrał Kraków
Przez lat wiele mroził śmiechem
czyniąc przyzwoitość grzechem.
Tym najcięższym - prozą życia.
W tej paradzie bez okrycia
każdy z nas uśmiał się z siebie.
Odszedł w upał. Dokąd? - Nie wiem.
Dalej niż Rotschilda Zdroje,
gdzie nie musi żyć za swoje,
oglądać fanfaronady
i jak my schodzić na Dziady.
Pan minister od pogrzebów
pewnie go poleci niebu,
a pan hrabia gafę klepnie,
że dobrze czułby się w piekle.
Zegar tyka na cynika.
Śmiech, krytyka i publika
bywają nad wyraz gorzkie.
Wybrał Kraków, bo był Mrożkiem.
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta