14 sierpnia 2013
Znikąd
Gdy rozmawia Kałasznikow,
wtedy słów już żadnych nie ma
i współczucia nie ma znikąd.
Nie ma także zrozumienia.
Jeden może się oburza.
Inny mówi - nic nie szkodzi.
Obdarto Anioła Stróża.
Giną zwykle prości, młodzi.
Sto, lub tysiąc - liczba niknie.
Tylko Bóg patrzy dokładnie.
W domu - Boże! - matka krzyknie.
Zapatrzenie w świat upadnie.
Nie ma wówczas zrozumienia
konieczności i powodów.
Rozdzierane są sumienia
zwykłych ludzi i narodów.
Nic mądrego im nie powiesz,
gdy przemawia Kałasznikow.
Czy demon winny, czy człowiek?
Nie usłyszysz prawdy znikąd.
17 listopada 2025
absynt
17 listopada 2025
Arsis
17 listopada 2025
wiesiek
17 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
17 listopada 2025
sam53
17 listopada 2025
sam53
17 listopada 2025
jeśli tylko
17 listopada 2025
ajw
17 listopada 2025
smokjerzy
16 listopada 2025
sam53